EURO 2012. UEFA potrafi zadbać o kasę!

W błędzie jest ten, kto myśli, że UEFA zamiarze się z kimś dzielić tak ogromnymi pieniędzmi. Już dziś wiadomo, że lwia część zysków z organizacji mistrzostw Europy 2012 roku trafi do władz piłkarskich, które zostały zwolnione w naszym kraju z części podatków.
Szacuje się, że przychody z EURO 2012 w Polsce i na Ukrainie mogą wynieść nawet około 2,5 mld euro. Pieniądze trafią do organizującej imprezę UEFA.
Europejska unia piłkarska jeszcze na długo przed rozpoczęciem turnieju zadbała o swoje interesy.
Ministerstwo Finansów zaniechało obciążenia podatkami PIT i CIT związku UEFA oraz osób delegowanych do Polski w celu organizacji EURO 2012, wykonywania pracy albo świadczenia usług w związku z tym turniejem.
W ramach procedury selekcyjnej państw ubiegających się o organizację Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej EURO 2012, UEFA przedstawiła szereg gwarancji, których podpisania oczekiwała od krajów chcących zostać gospodarzami imprezy. Oczekiwana treść gwarancji została przedstawiona w wymogach zgłoszeniowych.
Do ministra finansów należało udzielenie gwarancji, które, ogólnie biorąc, dotyczyły:
zwolnień celnych i podatkowych w zakresie importu i eksportu przez uczestników i organizatorów dóbr, niezbędnych dla udziału w turnieju i jego przeprowadzenia.
swobody transakcji z udziałem wymiany zagranicznej i transferu walut.
zwolnień podatkowych dla UEFA, firmy organizującej przedsięwzięcie oraz wyznaczonych osób.
Opodatkowana nie będzie żadna spółka UEFA zarejestrowana w Szwajcarii, tylko spółka EURO 2012 powołana w Polsce przez PZPN na zlecenie Unii. Udało się tylko wynegocjować, że UEFA zapłaci VAT. Nie została też zwolniona z podatku akcyzowego oraz cła. To są podatki, które UEFA płaciła i płaci, przykładowo kupując paliwo, alkohol, papierosy, energię elektryczną, bądź też np. sprzedając bilety na mecze, które będą się odbywały w Polsce.
Polska nie opodatkuje przychodów związanych z dochodami piłkarzy, sędziów, trenerów. Podatek zapłacą tylko członkowie reprezentacji Polski.