Emeryt z Łodzi robi 95 pompek w minutę! [FILM, zdjęcia]

Pan Mariusz przystąpił do próby w klubie sportowym na Widzewie po długiej rozgrzewce. Gdy wreszcie uznał, że jest gotowy, zaczął "pompować". I okazało się, że na jedną pompkę potrzebował średnio zaledwie 0,64 sekundy!

- Poprawiłem swój rekord życiowy, sześć lat temu udało mi się zrobić 94 pompki w minutę - mówi. - Miałem co prawda nadzieję, że dobiję do 100, ale widać trochę jestem za gruby...

Emeryt waży 83 kg i ma 176 cm wzrostu. Sylwetki może mu pozazdrościć niejeden 20-latek. Pompki, brzuszki, skłony i podciąganie się na drążku trenuje od 20 lat. Wcześniej amatorsko uprawiał różne sporty. Zawodowo pracował jako kolejarz.
Wczoraj na śniadanie wypił jedynie ciepłe kakao. Na pączki nawet nie spojrzał.

- Dopiero na obiad zjem coś treściwego - mówi pan Mariusz, który już zastanawia się nad kolejnym sprawdzianem swojej tężyzny fizycznej.
- Chciałbym zmierzyć się z kimś na rękę w kategorii seniorów, ale nie znam w Łodzi odpowiedniego kandydata - mówi.
Wyczyn Mariusza Jacaka z szacunkiem komentuje Maria Zastocka, wieloletnia trenerka boksu i taekwondo.
- To świetny wynik - mówi. - Doświadczeni w sztukach walki zawodnicy na sprawdzianach też wykonują pompki, nawet 100, ale nikt im czasu nie liczy.

Wynik zrobił wrażenie także na łódzkich policjantach, w tym antyterrorystach.

- Co prawda policjanci nie mają w testach sprawnościowych obowiązku robienia pompek, ale wszyscy przyznają, że wykonanie 90 w minutę to bardzo dobry wynik - mówi Joanna Kącka z łódzkiej policji.
Obecnie rekord Polski, który został wpisany do Księgi rekordów niecodziennych, należy do Jerzego Krzciuka i wynosi 108 pompek w ciągu 60 sekund.