Edyta Górniak o granicy podziału między światłością a ciemnością

Edyta Górniak, to nie tylko gwiazda polskiej estrady. To również ekspertka od duchowości, znawczyni wszelakich zjawisk związanych z marnym żywotem człowieka na naszej planecie, ale także specjalistka, choć bez odpowiedniego dyplomu, od życia pozaziemskiego.

Na Instagramie ma ponad pół miliona obserwujących i tam wielokrotnie mówiła o sobie jako „osoba służąca ludzkości” oraz „pracownik miłości, światła i energii”. Przyznacie Państwo, że artystka ma sporo tych specjalizacji.

Nie dziwi zatem specjalnie, że teraz zdradziła, jakie ma zdanie na temat sztucznej inteligencji. Nawiązała do ciemności. W rozmowie z „Pomponikiem” powiedziała:

- To jest dokładnie kolejna granica podziału między światłością a ciemnością. Ciemność zawsze reprezentowała chciwość, sztuczność, iluzję i między innymi przeobraziła się na przestrzeni stuleci właśnie w sztuczną inteligencję. My, jako ludzie boży, jesteśmy organiczni, a organiczność nie idzie w parze.
Niedawno jeden z obserwatorów zapytał Górniak o formę poprzedniego wcielenia artystki i jak to się stało, że „Bóg Wszechświat uczynił ją tak cudowną istotą”.

A ona odpowiedziała:

- Jeśli widzisz piękno w innych, to dlatego, że sama jesteś nim wypełniona. Jesteśmy wszyscy dla siebie lustrem. Każdy partner pokazuje nam nasze słabości i lęki. Każdy zachód słońca aktywuje w nas zachwyt. Każdy zadany nam cios pokazuje, że nie potrafiliśmy stawiać granic.

Wcześniej
Rozszyfrowała
Halloween

Temat Halloween też nie jest jej obcy. Tak artystka interpretuje to wydarzenie, celebrowane w wielu krajach. Już rok temu Edyta Górniak mówiła o połączeniu słowa z angielskimi słowami „hell win”, czyli „szatan wygrywa”.