Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dożywocie za zabójstwo 37-letniej kobiety poznanej prze internet

(mr)
Zapadł wyrok w sprawie Italian Dent za zniszczone zęby
Zapadł wyrok w sprawie Italian Dent za zniszczone zęby Marcin Osman
Na dożywocie Sąd Okręgowy w Łodzi skazał wczoraj Krzysztofa K. oskarżonego o zabicie młotkiem 37-letniej kobiety, którą poznał przez internet, a potem zaprosił do siebie. Jego żonie, Marcie K., wymierzył karę 9 lat więzienia za zacieranie śladów i pomoc w ukryciu zwłok.

Oskarżony podawał cztery wersje zdarzenia, w każdej usiłował pomniejszyć swoją winę, o obciążyć żonę. Jednak sąd przyjął, że 13 sierpnia ubiegłego roku 30-letni Krzysztof K. spotkał się z kobietą w centrum handlowym, potem poszli do wynajmowanego przez małżeństwo mieszkania.

- Podczas stosunku płciowego doszło do nieporozumienia na jego tle. Wtedy oskarżony, którego męska duma został urażona, chwycił młotek i zadawał ciosy, także dusił zakrywając usta - mówił sędzia Sławomir Wlazło.

Gdy Marta K., która przez cały czas była w pokoju obok z dwojgiem dzieci, zobaczyła co się stało, zaczęła zacierać ślady, zmywać krew. Ciało zawinięte w dywan oboje wynieśli na śmietnik. Zwłoki kobiety znaleziono po kilku tygodniach.

Małżeństwo usiłowało też sprzedać rzeczy należące do ofiary. Po podrobieniu umowy kupna wstawili samochód ofiary do podwarszawskiego komisu. Jeden z telefonów komórkowej oddali do lombardu, drugi wraz z nawigacją GPS wystawili na aukcję internetową. Tam rozpoznała ją koleżanka zmarłej. Policjanci podający się za klientów umówili się z Krzysztofem K. na stacji benzynowej, gdzie go zatrzymali.

- Oskarżona postąpiła w sposób perfidny, zimny, z tego przestępstwa chciała mieć korzyść majątkową - uzasadniał surową karę dla Marty K.
Wyrok nie jest prawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany