Co budują na Fabrycznej?

Nieznane są jednak szczegóły, np. co i kiedy powstanie w wielkim podziemnym tunelu, do którego mają wjeżdżać pociągi. A jeśli nikt nie wie, co się dokładnie buduje kilka metrów pod ziemią, to można założyć, że wie to wojsko i służby specjalne. Niecodziennie drąży się przecież w Polsce tak wielkie wykopy i szkoda je marnować tylko na perony i oddawać cywilom w wyłączne użytkowanie. Armia też musi mieć z tego jakieś korzyści. Może więc w centrum Łodzi znajdą się podziemne silosy na urządzenia polskiej tarczy antyrakietowej, o jakiej wspominał prezydent Komorowski? A może wręcz wyrzutnie rakiet Aster 30, które mogą trafić pociski nieprzyjaciela nawet na wysokości 20 km? Na razie trudno cokolwiek stwierdzić. Gdy jednak za trzy lata na łódzkim dworcu pojawi się generalicja, wszystko będzie jasne.