Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciemno i zimno na parkingu gazowni. Marzną niepełnosprawni pracownicy

(mt)
Od czterech miesięcy nie ma prądu na parkingu łódzkiego zakładu Polskiej Spółki Gazownictwa przy ul. Wodnej 3. Z nastaniem zimnych dni nie do zniesienia stało się życie pilnujących go pracowników – zatrudnianych przez zakład pracy chronionej osób z orzeczeniami o niepełnosprawności...

– Nie mamy jak się ogrzać, nie mamy gdzie zagotować wody na herbatę – mówią (pragnąc zachować anonimowość). – Temperatura u nas w budynku wynosi często około 0 st. C. A tu każdy jest schorowanym człowiekiem! Mało tego, na parkingu jest ciemno, bo latarnie nie świecą. A jak ktoś będzie chciał ukraść samochód, to możemy nie mieć możliwości, by zadzwonić na policję, bo jak naładować telefon?

Prąd przestał płynąć w czerwcu, gdy część działki zakładu gazownictwa, z przyłączem, została przejęta przez miasto w związku z prowadzonymi w tym rejonie inwestycjami.
Pracownicy parkingu po gorącą wodę na herbatę chodzą teraz do pobliskiego zakładu produkcyjnego, zatrudniająca ich firma Tutor wstawiła zaś do stróżówki samochodowy akumulator, aby przynajmniej świeciła żarówka...
– Jeszcze w tym tygodniu wstawimy tam piecyk gazowy – powiedziano nam w firmie Tutor. – Jesteśmy też w kontakcie z właścicielem parkingu, tj. gazownią, który jest świadomy problemu.
– Złożyliśmy w zakładzie energetycznym wniosek o przyłącze i czekamy na jego realizację – mówi Andrzej Frątczak, kierownik działu administracji i logistyki w łódzkim zakładzie gazowniczym. – Termin nie zależy od nas, ale mam nadzieję, że przyłącze powstanie jeszcze w tym miesiącu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany