Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boi się, że wybuchnie gaz... Pan Roman od trzech tygodni żyje w strachu

(kz)
Roman Ludwiczak od trzech tygodni ma nieszczelną instalację gazową.
Roman Ludwiczak od trzech tygodni ma nieszczelną instalację gazową.
Od trzech tygodni Roman Ludwiczak z kamienicy przy ul. Kilińskiego 89 żyje w strachu, bo gazownicy stwierdzili, że instalacja gazowa w jego kuchni jest nieszczelna. Administracja nie kwapi się jednak z naprawą uszkodzenia.

– Po ostatnim wypadku na ul. Brackiej wpadłem w popłoch, bo nie zdawałem sobie sprawy, jak groźny jest gaz – mówi lokator. – Tymczasem administracja najwyraźniej nie przejmuje się zagrożeniem.
Kamienicą zarządza wspólnota. Ale ponieważ pan Roman ma mieszkanie komunalne, poszedł do Administracji Zasobów Komunalnych przy ul. Piotrkowskiej.

– Dali mi odręcznie napisaną karteczkę do administracji wspólnoty mieszkaniowej i tam kazali wszystko załatwiać – opowiada lokator. – Poszedłem więc i usłyszałem, że mogą mi fachowca przysłać nawet natychmiast, ale muszę za to zapłacić. No to zrezygnowałem, bo jak ma się emeryturę 1200 zł, a czynsz wynosi połowę tej kwoty, to trzeba liczyć się z każdą złotówką. A wiem, że u lokatora, który nie jest właścicielem mieszkania, takie naprawy powinna zrobić administracja na swój koszt.

Wybuch gazu na Brackiej: Domniemany sprawca walczy o życie

Roman Ludwiczak wrócił więc do administracji komunalnej, gdzie dali mu telefon do prywatnego rzemieślnika i też powiedzieli, że za naprawę musi zapłacić. Dopiero gdy mężczyzna się uparł, okazało się, że faktycznie naprawa instalacji nie należy do jego obowiązków. Teraz żyje w strachu i cierpliwie czeka na instalatora z administracji.

Bogdan Cichocki, administrator z firmy Amicus zajmującej się budynkiem na zlecenie wspólnoty mieszkaniowej, mówi, że lokator nie ma się czego bać.

– W dwóch – trzech mieszkaniach komunalnych były tylko drobne nieszczelności, które nie stanowią zagrożenia wybuchem. Zawiadomiliśmy o nich Administrację Zasobów Komunalnych, która zobowiązała się do dokonania uszczelnień. W mieszkaniach wspólnoty zrobiliśmy je od razu – wyjaśnia.

Najtańszy czujnik czadu i gazu kosztuje około 50 zł i sygnałem dźwiękowym daje znać o zagrożeniu. W mieszkaniu gaz może się pojawić z powodu nieszczelności instalacji, uszkodzonej kuchni lub nawet zalanego palnika. W starszych, gazowych podgrzewaczach wody może pochodzić z tzw. świeczki, która zgasła. Przy wysokim stężeniu wystarczy iskra, by doszło do wybuchu.

ZOBACZ TEŻ FILM Złodziej ukradł miedzianą rurkę gazową. Ewakuacja kamienicy w Piotrkowie Tryb. (autor Telewizja NTL/NTL Radomsko Sp. z o.o.)

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany