Będą robić zdjęcia na przejazdach kolejowych i wystawiać mandaty. Pierwsze wykroczenie 2000 zł i 15 punktów, kolejne dwa razy droższe!

Systemy RedLight rejestrujące przypadki wjechania na skrzyżowanie na czerwonym świetle są w Łodzi użytkowane od kilku miesięcy a pierwsze dane wskazują, że wykroczenia takie idą w tysiące miesięcznie. Teraz kamery podobne do systemu RedLight pojawią się także na przejazdach kolejowo-drogowych. Będą rejestrowały samochody, których kierowcy nie zatrzymali się przed czerwonymi światłami i mimo ich migania wjechali na tory. W tym przypadku mandat wynosi obligatoryjnie 2 000 złotych, a w przypadku recydywy 4 000 zł. Do tego 15 punktów karnych. To może naprawdę mocno zaboleć...

500 przejazdów pod automatycznym nadzorem

Urząd Transportu Kolejowego zamierza położyć kres ignorowaniu przez kierowców czerwonych świateł przed przejazdami oraz wjeżdżania na torowisko nawet wtedy, gdy opadają już szlabany. Ma to być prawdziwy bat na kierowców, którzy wjeżdżają na przejazdy kolejowe po uruchomieniu sygnalizatorów. Zapowiedziano właśnie, że w Polsce lada chwila rozpocznie się montaż kamer rejestrujących wykroczenia na 500 najbardziej niebezpiecznych przejazdach kolejowo - drogowych. Urządzenia nie tylko będą robiły zdjęcia, ale dzięki dostępowi do baz danych mają od razu nakładać mandaty. Chodzi o nieuchronność kary.

– Te urządzenia są już gotowe i chcemy je jak najszybciej wprowadzić na 500 najbardziej niebezpiecznych przejazdach – zapowiada prezes UTK Ignacy Góra. – Głęboko wierzę, że takie zdecydowane dyscyplinowanie kierowców pozwoli nam szybko zmniejszyć liczbę wypadków na przejazdach i przez to podnieść bezpieczeństwo zarówno użytkowników dróg jak i pasażerów kolei.

Wjeżdżanie na przejazdy kolejowe przy zamkniętym szlabanie i zapalonych sygnalizatorach to w Polsce prawdziwa plaga. Z danych ministerstwa infrastruktury wynika, że tylko w ciągu poprzedniego roku wykryto za pomocą kamer monitoringu instalowanego na przejazdach ponad 1300 bardzo niebezpiecznych zachowań kierowców, którzy wjechali na tory przy opuszczających się rogatkach, często przy okazji wyłamując je. Rzecz w tym, że te kamery są tylko podglądem dla personelu kolejowego, ale nie służą do karania niesfornych kierowców. Tylko w najbardziej drastycznych przypadkach kolej wysyłała zdjęcia policji. Teraz ma się to zmienić - nowy system będzie automatycznie wystawiał mandaty.

Wstępnie wytypowano już przejazdy, na których takie urządzenia mają się pojawić. Będą rozmieszczone w całej Polsce na tych przejazdach, gdzie dochodzi do wypadków, ruch jest bardzo duży i gdzie często zdarzają się wykroczenia ze strony kierowców. W Łodzi będą to przejazdy przy ul. Wróblewskiego, Malowniczej, Tuszyńskiej i Transmisyjnej. W województwie brane są pod uwagę Rokiciny na drodze wojewódzkiej 713, system rejestrujący wykroczenia ma pojawić się także w Ruścu na DK 74 czy w Pabianicach na DK 71. To wstępne lokalizacje, ich lista może się znacząco wydłużyć.