Trzeba uczciwie przyznać, że widzewianki postawiły zacięty opór gospodyniom i naprawdę nie brakowało wiele, żeby sprawiły niespodziankę. Być może, gdyby tak słabego dnia nie miała doświadczona skrzydłowa Katarzyna Kenig (zakończyła spotkanie z zerowym dorobkiem punktowym), to zespół z naszego miasta byłby górą.
W tym sezonie podopieczne trenera Adama Ziemińskiego odniosły jak dotąd jedno zwycięstwo. Inna sprawa, że na razie większość spotkań rozgrywają na wyjazdach.
AZS Gorzów Wlkp.-Widzew Łódź 76:65 (17:16, 19:21, 23:17, 17:11)
AZS: Brewer 22, Zoll 20, Ogrodnikowa 14, Dźwigalska 9, Piekarska 5, Jaworska 4. Szajtauer 2, Sobek, Czarnodolska.
Widzew: Ross 25, Schmidt 19, Okoye 16, Boothe 4, Niedzielska 1, Kenig, Łabuz, Zapart.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?