Auta na chodniku przy Instytucie Biopolimerów i Włókien Chemicznych w Łodzi, a wokół... puste strefy płatnego parkowania...

Mieszkańcy Starego Polesia skarżą się na sposób parkowania samochodów przy Instytucie Biopolimerów i Włókien Chemicznych, mieszczącego się przy ul. Marii Skłodowskiej–Curie 19/27 w Łodzi. Jak twierdzi jeden z mieszkańców, samochody zostawiane są przez pracowników Instytutu w skutek czego niszczone są trawniki, a jednocześnie auta blokują pieszym przejście chodnikiem.

- Instytut sam przeprowadza remont, co jest fajne i szczytne, zaczynają prowadzić proces estetyzacji, przez co część miejsc parkingowych z terenu Instytutu na pewno ubyła, ale jednocześnie parkują wszystkimi swoimi samochodami na trawnikach i chodnikach omijając strefę płatnego parkowania, ja nie miałbym nic przeciwko temu, gdybym wiedział, że Instytut podejmie się później rewitalizacji tego chodnika i trawnika, który wygląda niestety jak po wojnie. - opowiada mieszkaniec Starego Polesia.

Na ulicach: Marii Skłodowskiej-Curie, Pogonowskiego i Strzelców Kaniowskich są miejsca parkingowe objęte strefą płatnego parkowania i... są one puste, mimo to większość aut zaparkowanych jest właśnie na chodnikach lub trawnikach przy Instytucie.

Dodatkowo według mieszkańców problemem są również odpady, które można znaleźć wokół budynku Instytutu. Według relacji wiemy, że odpady te są wynikiem wcześniej wspomnianej modernizacji budynku.

- Remont budynku prowadzony jest od ponad pół roku. Odkąd rozpoczęła się rewitalizacja, po ulicach latają fragmenty folii, styropianu i innych materiałów używanych przy rewitalizacji. Te odpady w ogóle nie są sprzątane - skarży się mieszkaniec.

W odpowiedzi na pytania dotyczące sposoby parkowania przy IBWCh otrzymaliśmy, że we wschodniej części posesji auta zaparkowane są nie na chodniku, lecz na drodze dojazdowej do budynku. Należy zwrócić uwagę chociażby na znaki poziome na jezdni asfaltowej, które wyraźnie wskazują, że teren utwardzony betonowymi płytami jest drogą dojazdową, zakończoną krawężnikiem. Z kolei w zachodniej części posesji auta stoją na terenie należącym do Instytutu, który wcześniej zagospodarowany był jako trawnik, przylegający do chodnika miejskiego.

- Faktem jest, że obecnie realizowana jest termomodernizacja budynku Instytutu, która ograniczyła możliwość korzystania z dziedzińca Instytutu. Zdarza się, że osoby odwiedzające Instytut pozostawiają auta na zewnętrznym terenie instytutu. Jest to sytuacja przejściowa i niepożądana, ale w następnych etapach inwestycji, po zakończeniu rewitalizacji budynku, teren będzie przywrócony do stanu poprzedniego. Dodatkowo, z inicjatywy pracowników, wokół i na terenie Instytutu zasadzonych zostanie kilkanaście drzew i krzewów. Dotychczas pracownicy podejmowali się już proekologicznych inicjatyw czego dowodem jest zasianie łąki kwietnej na dziedzińcu naszego Instytutu o czym pisaliśmy na naszym profilu w mediach społecznościowych. W ostatecznym rozrachunku Instytut przyczyni się do rozwoju zieleni w naszym mieście. - informuje Dyrekcja Sieci Badawczej Łukasiewicz - Instytutu Biopolimerów i Włókien Chemicznych.

Jak dodatkowo podkreśla Dyrekcja Instytutu, problem zaparkowanych na dziko aut pojawił się w momencie rozszerzenia płatnych stref parkowania na ulice przylegające do siedziby Instytutu. Wiedząc o tym, że regularne opłaty za parkowanie mogą być nadmiernym obciążeniem dla około setki pracowników Instytutu, pracujących w budynku przy Curie Skłodowskiej Dyrekcja Instytutu udostępniła pracownikom dogodne miejsce do parkowania w oddalonym o kilkaset metrów drugim kompleksie Instytutu (z wjazdem od ulicy Gdańskiej).

Z kolei w odniesieniu do pytań dotyczących zaśmiecenia terenu wokół Instytutu otrzymaliśmy odpowiedź, że prace budowlane i remontowe w budynku IBWCh prowadzone są od ponad półtora roku i jak dotąd nie odnotowano żadnych sygnałów czy problemów w tym zakresie. W związku z termomodernizacją teren budowy został przekazany wykonawcy, który odpowiada za zabezpieczenie materiałów budowlanych i porządek na placu budowy. Z przekazanych informacji wynika, że sygnał mieszkańca zostanie przekazany wykonawcy.

- Warto zauważyć, że w centrum Łodzi, w tym na położonych nieopodal posesjach, były i są prowadzone prace remontowe realizowane przez inne podmioty. Przy ich okazji składowane są odpady budowlane, które, gdy nie są odpowiednio zabezpieczone, przemieszczają się np. przy silnym wietrze - ale przypadek ten nie dotyczy inwestycji instytutu! - tłumaczy Dyrekcja Instytutu.

W odniesieniu do naszego ostatniego artykułu dotyczącego dewastowania zielonego terenu przez mieszkańców jednego z bałuckich osiedli, całą sprawę skomentował Krzysztof Komorowski przedstawiciel grupy LDZ Zmotoryzowani Łodzianie, który stwierdził, że wraz ze wzrostem ilości pojazdów powinna poprawiać się infrastruktura drogowa czyli nowe ulice, nowe parkingi. Tymczasem mamy tendencje odwrotne.

- Urząd Miasta Łodzi, Rady Osiedli czy Spółdzielnie Mieszkaniowe wolą stawiać słupki, zwężać jezdnie, likwidować miejsca parkingowe np.: po przebudowie ul.: Ogrodowej i Północnej z 96 miejsc parkingowych, które były na początku lutego ma pozostać 10% z nich. Czy takie działania ucywilizują parkowanie? Czy osoby tutaj mieszkające będą zmuszone do parkowania pod Manufakturą? Nie, mieszkańcy będą szukać miejsc, gdzie mają zostawić swoje pojazdy.

Komorowski podkreślił również, że osoby zamieszkujące Łódź i inne miasta w Polsce powinny domagać się infrastruktury drogowej dostosowanej do swoich potrzeb i walczyć z wprowadzanymi ideami różnych organizacji antysamochodowych jak ma to obecnie.