Akt oskarżenia wobec łódzkiego posła PO Cezarego Grabarczyka

Prokuratura zarzuca mu poświadczenie nieprawdy w dokumentacji o wydanie pozwolenia na broń, a także przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia osobistej korzyści.

Zdaniem prokuratury poseł Grabarczyk wykorzystując znajomości w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi m.in. uzyskał zaliczenie egzaminu praktycznego ze strzelania podczas prywatnej wizyty ze znajomymi na strzelnicy, a opłatę za ów „egzamin” wniósł już po nim zamiast przed przystąpieniem do niego.

Sam poseł nie przyznaje się do popełnienia zarzucanych mu czynów i twierdzi, że jest niewinny. Podkreśla, że sprawę jego pozwolenia na broń badała już w 2015 r. prokuratura w Ostrowie Wielkopolskim, która zdecydowała się ją umorzyć. Została podjęta, gdy do władzy doszedł PiS, dlatego też poseł twierdzi, że sprawa ma charakter polityczny. Rok temu do Sejmu wpłynął wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu Grabarczykowi. Na początku tego roku poseł zrzekł się go sam.

Co na wigilijny stół PRZEPISY
SMSY na Boże Narodzenie- wyślij bliskim

Dni wolne od pracy 2019
Pogoda na grudzień 2018 NAJNOWSZA prognoza