Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcja taksówkarzy w Łodzi. Ukraiński kierowca Ubera bez badań i licencji [ZDJĘCIA,FILM]

Jaroslaw Kosmatka
Jaroslaw Kosmatka
Łódzcy taksówkarze po raz kolejny przeprowadzili prowokację wymierzoną przeciwko kierowcom Ubera. Zatrzymany Ukrainiec nie miał ani wymaganych badań, ani licencji.

Przed godziną 11 w poniedziałek (13 marca) taksówkarze z łódzkich korporacji transportowych zamówili przez aplikację Uber kurs. Pasażer został odebrany ze znanego łodzianom adresu al. Unii 2 sprzed dworca kolejowego Łódź Kaliska. Kurs został zamówiony na ulicę Piasta.

Jest to krótka, ślepa uliczka odchodząca od ulicy Wróblewskiego. Gdy tylko pasażer wysiadł z samochodu z aplikacją Uber, którą wszyscy nazywają "taksówkami Ubera", taksówkarze zablokowali kierowcy możliwość wyjazdu z uliczki i wezwali policjantów z łódzkiej drogówki.

- Policjanci przeprowadzili kontrolę kierowcy i pojazdu na ulicy Piasta. Prowadzącym był 23-letni obywatel Ukrainy - mówi asp. Marzanna Boratyńska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

Czytaj:Zatrzymanie kierowców Ubera w Łodzi. Akcja policji i ITD [ZDJĘCIA,FILM]

Na kierowcę zostały nałożone dwa mandaty karne, po tysiąc złotych każdy. Pierwszy mandat kierowca dostał za brak badań lekarskich, a drugi za brak badań psychologicznych. Dodatkowo przeciwko mężczyźnie skierowane zostały dwie decyzje do postępowania administracyjnego. Każde z tych postępowań zagrożone jest karą do 8 tysięcy złotych. Jedno postępowanie będzie dotyczyć wykonywania transportu osób bez wymaganej licencji, a drugie wykonywanie przewozu pasażerów pojazdem nie dostosowanym do wymagań stawianych taksówkom.

- Zapewniamy kierowcom korzystającym z aplikacji wszelkie wsparcie, jakiego potrzebują. Kierowcy nigdy nie zostają sami - mówi Magdalena Szulc z Uber Polska.

Zgodnie z obowiązującym prawem studiujący w Łodzi Ukrainiec, który prowadził "taksówkę Ubera" musi zapłacić mandat gotówką dzisiaj. W innym przypadku policjanci będą musieli go zatrzymać i odbędzie się w trybie przyspieszonym postępowanie przed sądem.

Ponieważ w postępowaniach administracyjnych mężczyźnie grozi kara nawet do 16 tysięcy złotych, policjanci czekają również na wpłatę zabezpieczenia finansowego na poczet przyszłych roszczeń. Mężczyzna musi wpłacić 10 tysięcy złotych.

Zapytaliśmy Ubera, czy zamierzają zapłacić za swojego kierowcę wymagane kwoty. W odpowiedzi pani rzecznik kolejny raz potwierdziła, że pomagają swoim kierowcom.

- W każdej chwili pomagamy naszym kierowcom w taki sposób, w jaki potrzebują. Zawsze mogą na nas liczyć - mówi Magdalena Szulc.

AKTUALIZACJA: 2 tys. zł na opłatę mandatów, przywieźli kierowcy koledzy - Ukraińcy - z uczelni, na której studiuje. Po opłaceniu mandatów karnych i po dopełnieniu formalności związanych z przesłuchaniami, kierowca miał zostać zwolniony jeszcze w poniedziałek.

Jednocześnie na poczet ewentualnej przyszłej kary zabezpieczony został samochód.

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Akcja taksówkarzy w Łodzi. Ukraiński kierowca Ubera bez badań i licencji [ZDJĘCIA,FILM] - Dziennik Łódzki

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany