Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adwokat Paweł Kozanecki za "trumnę na kółkach" zawieszony przez sąd dyscyplinarny. Sprawca wypadku, w którym zginęły kobiety

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Przypomnijmy, że prokuratura zarzuciła mu spowodowanie wypadku drogowego, w którym zginęły dwie kobiety jadące – jak się wyraził mecenas – „trumną na kółkach”. Słowa te spotkały się z oburzeniem i potępieniem. O sprawie stało się głośno w całej Polsce.
Przypomnijmy, że prokuratura zarzuciła mu spowodowanie wypadku drogowego, w którym zginęły dwie kobiety jadące – jak się wyraził mecenas – „trumną na kółkach”. Słowa te spotkały się z oburzeniem i potępieniem. O sprawie stało się głośno w całej Polsce. Grzegorz Gałasiński
Znany łódzki adwokat Paweł Kozanecki (zgodził się na publikację nazwiska i wizerunku) został zawieszony w czynnościach zawodowych na 16 miesięcy za pamiętne, bulwersujące określenie „trumna na kółkach”. W tym okresie nie będzie mógł być patronem dla aplikantów. Tak zdecydował sąd dyscyplinarny przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Łodzi.

Orzeczenie uważam za kuriozalne. Pragnę zaznaczyć, że jest ono nieprawomocne i po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia z pewnością się od niego odwołam. Podkreślenia wymaga również fakt, że wciąż jestem czynnym adwokatem i mogę wykonywać zawód – komentuje Paweł Kozanecki.

Prokuratura: Adwokat sprawcą tragedii

Przypomnijmy, że prokuratura zarzuciła mu spowodowanie wypadku drogowego, w którym zginęły dwie kobiety jadące – jak się wyraził mecenas – „trumną na kółkach”. Słowa te spotkały się z oburzeniem i potępieniem. O sprawie stało się głośno w całej Polsce.

Na tym kłopoty Pawła Kozaneckiego nie kończą się, bowiem sąd dyscyplinarny nałożył mu karę pieniężną w wysokości 8 tys. 400 zł za to, że w internecie zamieścił zdjęcie wnętrza swego auta, z którego wynikało, że świadomie przekroczył dozwoloną prędkość.

- W jego sprawie przed sądem dyscyplinarnym toczą się jeszcze dwa postępowania. Chodzi o to, że w jego organizmie po wypadku ze skutkiem śmiertelnym znaleziono śladowe ilości kokainy oraz o to, że niepochlebnie wyrażał się o sędziach Sądu Apelacyjnego w Łodzi, przez co mógł godzić w ich dobre imię – wyjaśnia adwokat Anna Mrożewska, rzecznik prasowy Okręgowej Rady Adwokackiej w Łodzi.

Rapowanie przez mecenasa "Papugi" umorzone

Wiele emocji wzbudziło też to, że mecenas Kozanecki na instagramie wykonał zawierający wulgaryzmy utwór znanego rapera Maty pt. „Papuga”, w którym jako refren pojawia się fraza: - „Dzwoni „papuga” i mówi, że musi się udać”. Wyjaśnijmy, że „papuga” to potoczne, niezbyt chwalebne określenie adwokata. Tę sprawę sąd dyscyplinarny umorzył ze względu – jak to uzasadnił - na znikomą szkodliwość społeczną czynu.

Fatalne skutki czołowego zderzenia

Do pamiętnego, tragicznego wypadku doszło w niedzielę 26 września 2021 roku na drodze między Barczewem a Jezioranami pod Olsztynem w województwie warmińsko - mazurskim. Według prokuratury, mercedes kierowany przez łódzkiego adwokata zjechał na drugi pas jezdni i zderzył się czołowo z audi. Niestety, skutki były straszliwe. Audi zostało kompletnie rozbite, zaś jadące nim dwie kobiety w wieku 53 i 67 lat zginęły na miejscu. Okazało się, że Paweł Kozanecki, który był trzeźwy, wracał z żoną i dzieckiem z wesela znanej influencerki Martyny Kaczmarek. W sprawie wypadku prokuratura wszczęła śledztwo zakończone aktem oskarżenia skierowanym do Sądu Rejonowego w Olsztynie. Adwokatowi grozi do ośmiu lat więzienia.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany