– Na skoki w japońskiej stolicy sportów zimowych, wybrała się cała hokejowa reprezentacja, w której z ŁKS, byli oprócz mnie: Krzysztof Birula-Białynicki, Jerzy Potz i Walery Kosyl. Oklaskiwaliśmy złoty medal zakopiańczyka Wojciecha Fortunę. Nie był faworytem, tym większe było zaskoczenie, połączone z radością. Jakże w odmiennych nastrojach, jeżeli chodzi o Polaków, rozpoczynał się w niedzielę konkurs skoków w Soczi. Jednym z głównych faworytów był następca Fortuny, też rodowity zakopiańczyk, Kamil Stoch. Nie zawiódł. W pięknym stylu znokautował konkurentów, zdobywając dla Polski po 42 latach drugi złoty medal olimpijski w tej konkurencji. Myślałem, że wcześniej sięgnie po niego Adam Małysz, który zapisał się złotymi zgłoskami w historii tej dyscypliny, ale szczęście mu nie dopisało. Głęboko wierzę w to, że Stoch, góral z Zakopanego, nie powiedział w Soczi ostatniego słowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?