Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Kopczyński: Oglądałem skoki Wojciecha Fortuny i Kamila Stocha

(m. st.)
– Moje dwa przeżycia, związane z zimowymi igrzyskami wiążą się ze skokami – mówi Adam Kopczyński, były hokeista, reprezentant Polski, m. in. zawodnik ŁKS, olimpijczyk z Sapporo w 1972 roku.

– Na skoki w japońskiej stolicy sportów zimowych, wybrała się cała hokejowa reprezentacja, w której z ŁKS, byli oprócz mnie: Krzysztof Birula-Białynicki, Jerzy Potz i Walery Kosyl. Oklaskiwaliśmy złoty medal zakopiańczyka Wojciecha Fortunę. Nie był faworytem, tym większe było zaskoczenie, połączone z radością. Jakże w odmiennych nastrojach, jeżeli chodzi o Polaków, rozpoczynał się w niedzielę konkurs skoków w Soczi. Jednym z głównych faworytów był następca Fortuny, też rodowity zakopiańczyk, Kamil Stoch. Nie zawiódł. W pięknym stylu znokautował konkurentów, zdobywając dla Polski po 42 latach drugi złoty medal olimpijski w tej konkurencji. Myślałem, że wcześniej sięgnie po niego Adam Małysz, który zapisał się złotymi zgłoskami w historii tej dyscypliny, ale szczęście mu nie dopisało. Głęboko wierzę w to, że Stoch, góral z Zakopanego, nie powiedział w Soczi ostatniego słowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany