Adam Grabowski: - Musimy mieć mocniejszy atak!

Jeszcze w trakcie rozgrywek poprzedniej edycji ekstraklasy siatkarskiej kobiet, powiedział pan, że dobrze by się stało, gdyby udało się zatrzymać na przyszły sezon zasadniczy trzon zespołu Beef Master Budowlani?
– I jestem zadowolony, oczywiście, nie do końca, że kierownictwo klubu uwzględniło moje sugestie – mówi trener Adam Grabowski, który przedłużył kontrakt z łódzkim klubem.
– Nie udało się nam, mimo prowadzonych rozmów, nakłonić niektóre zawodniczki do dalszej współpracy. Mam tutaj na myśli m.in. Anitę Kwiatkowską i Agatę Durajczyk.
Już pan pozyskał na środek Wójtowicz-Polańską, byłą czołową siatkarkę Aluprofu Bielsko-Biała...
– Ale ona przebywała ostatnio na urlopie macierzyńskim, brak jej ogrania. Musi upłynąć sporo czasu, zanim dojdzie do wysokiej, stabilnej formy. Potrzebna jest do ataku, który był naszą słabszą stroną, dobrej klasy zawodniczka. Podobnie, jak i na pozycji libero po odejściu Agaty Durajczyk.
Czy w sezonie 2014/2015 siatkarki Budowlanych będą w stanie powalczyć wreszcie o wyższe cele, a nie jedynie o utrzymanie się e ekstraklasie?
– Jesteśmy w trakcie przebudowy zespołu. Prowadzimy rozmowy z siatkarkami dobrej klasy, zarówno polskimi, jak i zagranicznymi. Które z nich zechcą do nas przyjść, to zależy od budżetu, jakim będziemy dysponowali. A to już domena prezesa Marcina Chudzika, który zabiega o pozyskanie nowego sponsora tytularnego. Jeżeli realizacja uzupełnienia składu naszej drużyny przebiegać będzie zgodnie z wcześniej ustalonym planem, to jako trener mogę zapewnić, wraz z całym sztabem szkoleniowym, że nie zabraknie nam determinacji, aby zespół stanął jak najlepiej przygotowany do czekających go wyzwań.