Do Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi trafił 6-letni chłopczyk, którego kolega postrzelił w głowę z broni pneumatycznej. Chłopcy bawili się nią, kiedy doszło do tragedii. Do Łodzi przyjechał z oddalonej o 300 km miejscowości.
Zabrany został do Kliniki Otolaryngologii, gdzie przeszedł operację.
- Postrzał był w bardzo „niewdzięcznej” okolicy: podstawa czaszki przy dużym naczyniu – tętnicy szyjnej wewnętrznej – mówi prof. Wiesław Konopka, Kierownik Kliniki Otolaryngologii. – Doszło do uszkodzenia ściany kostnej i częściowego zwężenia tętnicy.
Lekarze z klinki wraz ze specjalistą chirurgii szczękowo-twarzowej usunęli pocisk, który miał 1 cm długości.
Operacja była trudna i wymagała ogromnej precyzji. Istniała możliwość uszkodzenia bardzo ważnych nerwów czaszkowych. Ale operacja na szczęście zakończyła się powodzeniem. Chłopiec czuje się dobrze, a rodzice odetchnęli z ulgą.
- Złe wspomnienia może z czasem się zatrą – mówi mama chłopca.
6-latek wyszedł już ze szpitala.
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"