Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

17-letnia uczennica z Łodzi na obozie spadła z 5 metrów! Straciła władzę w nogach! Wysokie kary dla organizatora i trenera

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Ania Płoszyńska, studentka Uniwersytetu Medycznego w Łodzi,   na obozie sportowym spadła z liny rozpiętej na wysokości 5 metrów głową w dół.  Straciła władzę w nogach. Ania trenowała karate od 13 roku życia.  Mając czarny pas zdobywała medale na międzynarodowych imprezach.WIĘCEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE
Ania Płoszyńska, studentka Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, na obozie sportowym spadła z liny rozpiętej na wysokości 5 metrów głową w dół. Straciła władzę w nogach. Ania trenowała karate od 13 roku życia. Mając czarny pas zdobywała medale na międzynarodowych imprezach.WIĘCEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE
Ania Płoszyńska, studentka Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, pięć lat temu na obozie sportowym spadła z liny rozpiętej na wysokości 5 metrów głową w dół. Straciła władzę w nogach. W sądzie prokurator zażądał surowych kar dla oskarżonych - organizatora obozu i trenera.

Ania trenowała karate od 13 roku życia. Mając czarny pas zdobywała medale na międzynarodowych imprezach. Obóz sportowy w Księżych Młynach, na który pojechała pięć lat temu mając 17 lat, był kolejną z wielu podobnych imprez na których pracowała nad sportową formą. 1 sierpnia, w szóstym dniu obozu, trener wymyślił dla swoich podopiecznych zajęcia karate combat. Podczas ćwiczeń w konkurencji „poligon” uczestnicy mieli przesuwać się bez zabezpieczeń , głową w dół, po linie rozpiętej pomiędzy schodami przeciwpożarowymi, a drzewem. Ania wykonując to ćwiczenie spadła z liny.

- Nagle zbiegli się ludzie, przyjechała straż pożarna, wszyscy pytali mnie czy czuję władze w nogach - wspomina. - Helikopterem przewieziono mnie do „Matki Polki”. Okazało się, że mam złamany kręgosłup. Operacja trwała sześć godzin.

Lekarze ustabilizowali kręgosłup nastolatki śrubami, powyjmowali odłamki kości, które powbijały się w rdzeń kręgowy. Okazało się, że co prawda rdzeń nie jest przerwany, ale Ania nie ma czucia w nogach. Nie chodzi. Po operacji nie mogła nawet siedzieć. Przy zmianie pozycji cierpiała tak bardzo, że konieczna była kolejna operacja.

TUTAJ MOŻESZ POMÓC ANI - KLIKNIJ W TEN LINK

Po wypadku prokuratura przeprowadziła śledztwo i o skarżyła organizatora obozu oraz instruktora prowadzącego ćwiczenia o to, że narazili Anię na ciężkie uszkodzenie ciała. Sprawa trafiła do Sądu w Poddębicach. W pierwszym procesie sąd uniewinnił oskarżonych, ale na skutek odwołania sprawa trafiła do ponownego rozpatrzenia.

Wczoraj przed sądem przemawiały strony procesu. Prokurator wnioskował dla oskarżonych o wysoki wymiar kary. Do tego wniosku przyłączyła się pełnomocnik poszkodowanej, mecenas Anna Walkiewicz.

- Fakt, że moja klientka będąc na obozie podpisała pismo, że trening na linie wykonuje na własną odpowiedzialność nie ma żadnej mocy prawnej, bo nie była wówczas pełnoletnia - mówi mecenas.

Obrońcy prosili sąd o uniewinnienie swoich klientów.

- Trener nigdy nie wyraził skruchy i nie przeprosił mnie za to, co się stało - mówi Ania. Po wypadku ubezpieczyciel obozu wypłacił jej 5 tys. zł odszkodowania. Tylko tyle, bo impreza była ubezpieczona zaledwie na 10 tys. zł. W pierwszym półroczu po wypadku - jak mówi poszkodowana - na leczenie wydała 100 tys. zł. Bez zbiórek pieniędzy na stronie „siepomaga” nie byłaby w stanie kontynuować rehabilitacji.

Ania studiuje na Uniwersytecie Medycznym Studiuje techniki dentystyczne, protetykę i ortodoncję. Wybrała ten kierunek, bo będzie mogła pracować w zawodzie siedząc na wózku.

Ani nie przestaje wierzyć, że dzięki postępowi medycyny uda się jej kiedyś stanąć na własnych nogach. W przeciwnym razie trudno byłoby jej znosić trudy codziennej rehabilitacji i walkę o to, aby utrzymać sprawność w stawach. Postanowiła sobie, że choć wypadek odebrał jej zdolność chodzenia, to nie pozwoli aby odebrał jej jeszcze więcej z życia. Wzięła udział w konkursie Miss Polski na Wózku, zdobyła tytuł wice miss, trenuje taniec na wózku w stylu latynoamerykańskim, uczy się pływać. A czasami jedzie na wózku w czerwonych szpilkach.

TUTAJ MOŻESZ POMÓC ANI - KLIKNIJ W TEN LINK

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany