Ostatnio zdobył tytuł championa Polski na międzynarodowej wystawie kotów rasowych w Koninie. Jego opiekun, Jarosław Majer, kupił go od łódzkiego hodowcy.
- Pojechaliśmy tak naprawdę po jego brata, ale on nie był zainteresowany kontaktem z nami i podrapał nawet córkę - mówi pan Jarosław. - Za to Apsel od razu wskoczył do samochodu i nie chciał z niego wyjść.
Apsel to kot rasy maine coon, która pochodzi z Ameryki Północnej. Jak wszyscy przedstawiciele tej rasy, jest bardzo spokojny i z charakteru przypomina raczej psa niż kota. Potrafi aportować, reaguje na swoje imię i chodzi przy nodze. Wcale też nie mruczy, tylko... grucha jak gołąb. Uwielbia pieszczoty i czesanie. Swoim wyglądem budzi respekt i zainteresowanie.
- Kiedy w tamtym roku przyszedł do nas ksiądz po kolędzie, najpierw się przestraszył i uciekł, a potem nie mógł uwierzyć, że Apsel to kot - opowiada Jarosław Majer. - Mówił, żebym go nie okłamywał, bo nie ma tak dużych kotów...
Mimo że Apsel tyle waży, wcale dużo nie je. Uwielbia tuńczyka z puszki i suchą karmę do chrupania.
Oprócz Apsla Jarosław Majer ma także cztery półroczne kotki rasy maine coon. Ważą już po 5 kg.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nagłe wieści o Janinie i Tadeuszu z "Sanatorium miłości"! Znamy sensacyjne szczegóły
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco