Żużlowcy Orła inaugurują sezon

Niedzielnym wyjazdowym pojedynkiem z Marmą Rzeszów żużlowcy Orła Łódź w rozpoczną pierwszoligowy sezon.
Trudno was stawiać w roli faworyta...
Witold Skrzydlewski (na zdjęciu), prezes Orła: – Tak przynajmniej wszyscy wokoło twierdzą. Wyznawcą takiej teorii jest również nasz były szkoleniowiec, a obecnie trener Marmy – Janusz Ślączka.
Rozmawiał pan z nim?
– Niedawno. Twierdzi, że nie zdołamy zdobyć więcej niż dwadzieścia punktów.
Nisko ceni pańską drużynę, która zgodnie z założeniami, ma się bić o pierwszą czwórkę mistrzostw...
– Ja jestem innego zdania i zaproponowałem mu, że za każdy punkt naszej drużyny powyżej dwudziestki wpłaci do kasy Orła sto złotych.
Przyjął zakład?
– Powiedział, że pomyśli o nim.
Trener Orła wybrał skład, ale zabrakło w nim Jakuba Jarmóga...
– Nasz szkoleniowiec uważa, że nie prezentuje dyspozycji, jakiej on oczekiwał. Ja dałbym chłopakowi szansę zaprezentowania się pojedynku z silnym rywalem. Trener ma jednak swoją wizję drużyny i nie będę w nią ingerował.
Inauguracja w Łodzi ma być szczególna...
– Rzeczywiście. 21 kwietnia zmierzymy się z GKM Grudziądz, a mecz transmitować będzie publiczna telewizja.
Tylko się cieszyć?
– Na to przyjdzie później czas. Przedstawiciel TV załamał się, kiedy obejrzał nasz zabytek, przepraszam, stadion. Teraz czeka nas dużo pracy. Musimy wykonać wiele prac na stadionie, m.in. przygotować stanowiska dla siedmiu kamer. Mam nadzieję, uda się wykonać wszystko na czas.