Ogłoszono komunikat, w którym wezwano właściciela pojazdu. Ochroniarzom w tym czasie udało się przez uchylone okno otworzyć drzwi. W buchającym ciepłem wnętrzu pojazdu było 2-letnie dziecko. Na szczęście nie ucierpiało.
- Po upływie pół godziny pojawiła się 37-letnia matka dziecka - mówi podkom. Adam Kolasa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Kobieta była zbulwersowana wszczętym alarmem i miała pretensje, że jest legitymowana. Po konsultacjach z prokuraturą zostaną podjęte decyzje w sprawie nieodpowiedzialnej matki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?