Kilkadziesiąt osób z podejrzeniem skręcenia lub złamania kończyn, które zgłosiły się wczoraj do ambulatorium chirurgicznego pogotowia ratunkowego, zostało odesłanych na oddział urazowo-ortopedyczny szpitala im. Kopernika lub szpitalne oddziały ratunkowe.
Chorym nie można było wykonać diagnostyki obrazowej, co spowodowane było uszkodzeniem aparatu rentgenowskiego. Jest on bardzo obciążony, gdyż w ciągu doby w ambulatorium wykonywanych jest nawet około 300 prześwietleń.
- Wymiany wymaga lampa rentgenowska, najważniejszy element aparatu - mówi dr Janusz Morawski z Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi. - Ma ona na swoim koncie 100 tys. prześwietleń (obliczona była na 50 - 60 tys.), czyli tyle, ile w szpitalu wykonuje się w ciągu 10 lat. Dziś ekipa specjalistów z serwisu Siemensa przywiezie nową lampę, którą od razu zainstaluje. Wiąże się to z rozebraniem całego urządzenia, które będzie sprawne jutro. Dwa tygodnie temu usunięto w aparacie rentgenowskim awarię urządzenia przetwarzającego obraz. (ew) fot. łukasz kasprzak
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć