Zniknął samochód parkujący do miesięcy na placu Dąbrowskiego w Łodzi
Samochód na gnieźnieńskich rejestracjach stał na placu Dąbrowskiego od niepamiętnych czasów, prawdopodobnie został zaparkowany, gdy w tej części placu znajdował się ogólnodostępny parking. Jednak później plac wyremontowano, ale samochód został. W ramach prac na placu pojawiły się słupki, które uniemożliwiły wjazd na część dla pieszych. A poznańskiemu kierowcy uniemożliwiły wyjazd.
Jednak tuż przed rozpoczęciem szczytu OBWE w Łodzi samochód zniknął. Jego usunięcie okazało się bardzo proste. Mieszkańcy relacjonują, że w tym celu... wyciągnięty został z chodnika jeden słupek.
Zakazy parkowania na czas szczytu OBWE w Łodzi
Przed szczytem OBWE w Łodzi wprowadzono surowe zasady bezpieczeństwa. Jedną z nich był zakaz parkowania na placu Dąbrowskiego. Znajdował się on blisko miejsca obrad w EC1, a w stojącym na placu Teatrze Wielkim delegaci jedli kolację. Zakazy parkowania obowiązywały też koło niektórych hoteli i w rejonie dworca Łódź Fabryczna.
Kierowcy, którzy w wyznaczonym czasie nie usunęli aut z wyznaczonych stref musieli liczyć się z ich odholowaniem. Usuwaniem aut zajmowały się różne służby: łódzka straż miejska, policja oraz służba ochrony państwa. Samochód z Gniezna odholowała straż miejska.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nagłe wieści o Janinie i Tadeuszu z "Sanatorium miłości"! Znamy sensacyjne szczegóły
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco