- Z samochodem często bywa również kradziona naczepa z towarem - mówi podinsp. Joanna Kącka, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi. Najczęściej giną z parkingów na stacjach benzynowych, placów budów, słabo dozorowanych baz transportowych, prywatnych posesji i parkingów przed blokami. W listopadzie 2012 r. w Białej Rawskiej z firmy transportowej zniknęło ciężarowe volvo z naczepą wyładowaną kosmetykami, warte 740 tys. zł!
W samej Łodzi skradziono aż 16 ciężarówek. Po pięć kradzieży odnotowano w powiecie zgierskim i łódzkim wschodnim. Policji udało się odzyskać 12 aut.
- W Piątkowicach w pow. łęczyckim z placu budowy skradziono dwie wywrotki marki Mercedes, warte 300 tys. zł - mówi Krzysztof Rutkowski, właściciel firmy detektywistycznej, który zajmował się poszukiwaniem skradzionych ciężarówek. Przestępcy, którzy po nie przyszli, powiedzieli dozorcy, że jeden z nich jest... szefem firmy i chce zabrać wywrotki w inne miejsce.
Kradzież zgłoszono dopiero następnego dnia. Jedną z wywrotek udało się odnaleźć dzięki fotografii zamieszczonej w "Expressie Ilustrowanym".
W skradzionych ciężarówkach nowszych roczników są przerabiane znaki identyfikacyjne. Auta otrzymują oryginalne dokumenty pojazdów rozbitych w wypadach i są sprzedawane. Niektóre trafiają za wschodnią granicę. Ciężarówki kradzione są również na części albo dla okupu. Na początku września łódzcy policjanci zatrzymali 29-latka, który za zwrot skradzionej ciężarówki żądał od właściciela 5 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
