Pierwszy porządny śnieg tej zimy spadł 6 stycznia (środa). Na szczęście w ostatnich dniach o porankach większość głównych ulic była już "czarna", ale kierowcy jeżdżący łódzkimi drogami także wieczorami twierdzą, że zima znów zaskoczyła drogowców. Co prawda Urząd Miasta Łodzi ruszył z akcją zima, ale pługopiaskarki odśnieżały ulice dopiero parę godzin po pierwszych opadach śniegu.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że w nocy z 8 na 9 stycznia w godz. 18 - 9 prognozuje się oblodzenia na drogach po opadach mokrego śniegu. Temperatura spadnie w nocy do -3 st. C, przy gruncie do -4 st. C. Rano na jezdniach może być ślisko.
Jak twierdzą kierowcy, sprzęt odśnieżający ulice wyjeżdża zbyt późno. Niektórzy uważają, że pługopiaskarek nie było widać.
- Jak zawsze jest zaskoczenie, że zimą jest... zima. Niestety, od wieczora do rana nie zauważyłem zbyt wielu pługopiaskarek. Najgorzej było na wszelkiego rodzaju estakadach, m.in. na Dąbrowskiego, Przybyszewskiego czy przy dworcu Łódź Kaliska. Oblodzone są też często parkingi przy marketach, szczególnie wcześnie rano - opowiada Krzysztof Ambroziak, łódzki taksówkarz.