Zimą w ogrzewanych pomieszczeniach doskwiera nam przesuszone powietrze. Idealna wilgotność dla naszego organizmu to 40-60 procent. Niestety w okresie grzewczym, gdy korzystamy z pieców i kaloryferów wilgotność spada do zaledwie 20 procent. Zbyt niska wilgotność to przesuszona śluzówka oczu, gardła i nosa, co sprzyja przeziębieniom i grypie. Bardzo przesuszona śluzówka (po wyjściu na dwór łzawią nam oczy, mamy spierzchnięte usta)przestaje chronić przed pyłem, bakteriami i wirusami, które łatwiej wnikają do oskrzeli i płuc.
Najprostszym sposobem jest zawieszenie na kaloryferze pojemnika z wodą, która parując nawilża pomieszczenie, można też rozwiesić mokre ręczniki lub suszyć pościel w pokoju. Pomocne są też nawilżacze elektroniczne z funkcją jonizacji powietrza.
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"