Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zgwałciła męża kijem od szczotki! W wyniku obrażeń mężczyzna zmarł!

(ei24)
Polska Press
Prokuratura Rejonowa w Świdniku skierowała do Sądu Okręgowego w Lublinie akt oskarżenia przeciwko Ewie P. z Piotrowic. Kobieta oskarżona jest, o to że zgwałciła męża kijem od szczotki. W wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł.

- Ewa P. w okresie od 23 do 25 lipca 2015 r. w Piotrowicach, działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia Wiesława P. związała mu ręce taśmą samoprzylepną, zadawała mu ciosy drewnianym kijem od szczotki po całym ciele, a także co najmniej trzykrotnie wprowadziła złamany kij od szczotki zakończony śrubą oraz butelkę po winie do odbytu pokrzywdzonego, powodując u niego liczne obrażenia wewnętrzne w wyniku których doszło do wstrząsu krwotocznego skutkującego zgonem pokrzywdzonego – informuje Beata Syk-Jankowska, rzeczniczka lubelskiej prokuratury.

ŚREDNIA DŁUGOŚĆ PENISA...

56-latka została przesłuchana. - Przyznała się do dokonania zarzuconego jej czynu i złożyła wyjaśnienia wskazujące na okoliczności popełnienia przestępstwa – dodaje Syk-Jankowska. Motywem jej działania miała być kłótnia z mężem dotycząca alkoholu. W sprawie wywołano opinie biegłych z zakresu badań biologicznych oraz z zakresu mechanizmu powstania śladów krwawych. W toku śledztwa wywołano także opinię biegłych lekarzy psychiatrów, którzy uznali, że w chwili zarzuconego jej czynu miała pełną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem.

Ewa P. od 26 lipca 2015 r. jest tymczasowo aresztowana. Grozi jej od 8 lat pozbawienia wolności, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności. - Nadto Prokuratura Rejonowa w Świdniku prowadzi czynności zmierzające do wytoczenia powództwa o uznanie Ewy P. za niegodną dziedziczenia po swoim mężu – wyjaśnia Syk-Jankowska.

ZOBACZ FILM: Uciekła z dziećmi od męża alkoholika. Trzy lata czekała w altance na pomoc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany