Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zgierz: Nieznani sprawcy zerwali banery wyborcze kandydata PiS

(msm)
Łukasz Rzepecki jest łódzkim radnym miejskim i dyrektorem biura poselskiego posła Marcina Mastalerka.
Łukasz Rzepecki jest łódzkim radnym miejskim i dyrektorem biura poselskiego posła Marcina Mastalerka. Krzysztof Szymczak
Minionej nocy (29-30 września) w Zgierzu i okolicy zostały skradzione banery wyborcze kandydata PiS do Sejmu Łukasza Rzepeckiego. Wydał on oświadczenie w tej sprawie:

„Dzisiejszej nocy na terenie powiatu zgierskiego miał miejsce akt wandalizmu politycznego! Niezidentyfikowane osoby zniszczyły moje materiały wyborcze, 35 sztuk banerów zostało zdjętych, pomimo faktu, że wisiały w zdecydowanej większości na prywatnych posesjach i były zawieszone za zgodą właścicieli tych nieruchomości. Sprawa jest dla mnie tym bardziej trudna ponieważ urodziłem się, wychowałem, mieszkałem w powiecie zgierskim. To tutaj mam wielu znajomych, kolegów, przyjaciół, rodzinę. To tutaj chodziłem do szkoły, uczyłem się i dorastałem. To tutaj rozpoczynałem moją służbę mieszkańcom, gdy w 2010 roku byłem po raz pierwszy wybrany radnym, warto zauważyć, że mieszkańcy, którzy powierzyli mi to odpowiedzialne zadanie przez całą kadencję rady twierdzili, że to był bardzo dobry wybór i że polecają mnie wszystkim znajomym jako osobę kompetentną, odpowiedzialną i dotrzymującą danego słowa. Byłem wtedy najmłodszym radnym w całej Polsce, to było wielkie wyzwanie i zobowiązanie! Dzisiaj startując do Sejmu RP nie mogę zgodzić się z tym, że niektórzy kandydaci w tak brutalny sposób walczą o jak najlepszy wynik wyborczy. Na całe szczęście w niektórych miejscach w których wisiały banery powinien działać monitoring, w innych ktoś coś widział i zrobił zdjęcie.
W związku z tą trudną do zrozumienia sytuacją proszę osoby odpowiedzialne o zwrócenie moich banerów, zapomnimy wtedy o sprawie i potraktujemy ją jako niepotrzebny incydent. Jeżeli jednak banery nie zostaną zwrócone w dniu dzisiejszym to jutro z samego rana zgłaszam na komendzie policji fakt zaginięcia moich materiałów wyborczych. Zachowanie takie powinno być zakwalifikowane z art. 288 § 1 Kodeksu karnego, który stanowi, że kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Przypomnieć również należy, że w świetle dyspozycji art. 67 § 1 Kodeksu wyborczego, „kto umyślnie uszkadza lub usuwa ogłoszenie wystawione publicznie przez instytucję państwową, samorządową albo organizację społeczną lub też w inny sposób umyślnie uniemożliwia zaznajomienie się z takim ogłoszeniem, podlega karze aresztu albo grzywny”.
Nie akceptuję tego rodzaju zachowań i prowadzenia kampanii wyborczej w ten sposób, ale jak widać nie wszyscy kandydaci dorośli do pełnienia funkcji o którą się ubiegają i to jest w całej sytuacji najgorsze.”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany