Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zarząd ROD "Dąbrowa" musi publicznie przeprosić działkowiczkę, bo bezprawnie umieścił ją na tablicy ogłoszeń jako dłużniczkę

(KZ)
(KZ), Paweł Łacheta
Jutro, na Walnym Zebraniu Rodzinnego Ogrodu Działkowego "Dąbrowa" zarząd ogrodu musi publicznie przeprosić Katarzynę Krzanowską, działkowiczkę, za ujawnienie jej danych osobowych. To skutek sądowej ugody sporu o to, że numer działki kobiety znalazł się na działkowej tablicy ogłoszeń z podaniem, ze jest dłużniczką.

Panią Katarzynę to oburzyło, bo w tym czasie prowadziła spór z zarządem zarzucając, że bezprawnie pobiera zaliczki za prąd, bez podjęcia odpowiedniej uchwały, a opinia, że nie płaci należności za działkę źle mogła o niej świadczyć. Później Polski Związek Działkowców potwierdził, że zaliczki były pobierane niezgodnie z przepisami. Jednak dla działkowiczki bulwersujące było, że w czasie trwania sporu, zarząd - nie czekając na jego zakończenie - publicznie podał numer jej ogrodu wskazując ją jako dłużniczkę. W czerwcu 2016 roku pozwała więc zarząd ogrodu do sądu żądając 2 tys. zł zadośćuczynienia za publiczne ujawnienie jej danych.
- Nie chodziło mi o pieniądze, ale o skłonienie zarządu do zastanowienia nad tym jak traktuje działkowców - opowiada.

Postępowanie przed sądem rejonowym toczyło się półtora roku. Sąd bowiem chciał doprowadzić do ugody między zarządem i właścicielką działki. Wyznaczył nawet mediatora mającego pogodzić strony sporu, jednak zarząd z nim się nie spotkał. Ostatecznie doszło do ugody. Zarząd zobowiązał się do opublikowania na działkowych tablicach przeprosin za ujawnienie jej danych osobowych. Takiej samej treści oświadczenie ma być też odczytane na Walnym Zebraniu Działkowców ROD "Dąbrowa", które odbędzie się w sobotę. Z kolei działkowiczka zrezygnowała z żądania zadośćuczynienia.

To rozstrzygnięcie sądu jest tylko jednym z etapów toczącego się od lat konfliktu między zarządem ogrodu a działkowiczami. Katarzyna Krzanowska i jej mąż wygrali już sprawę, w której zarząd chciał im odebrać ogród m. in. za dokarmianie kotów i zbyt dużą altankę (spełnia wymagania obecnych przepisów). Doprowadzili też do skazania prezesa, za grożenie im bronią (wyrok nieprawomocny, sprawa apelacyjna wkrótce).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany