18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapisy do lekarza specjalisty – w łonie matki. Żeby potem nie czekać bez końca…

(lb)
Nikola w czasie porodu zachłysnęła się wodami płodowymi. Potrzebne są jej badania i konsultacje u specjalistów, ale w Łodzi na ten rok nie ma już wolnych terminów.
Nikola w czasie porodu zachłysnęła się wodami płodowymi. Potrzebne są jej badania i konsultacje u specjalistów, ale w Łodzi na ten rok nie ma już wolnych terminów. Łukasz Kasprzak
Na USG stawów biodrowych, które należy wykonać między 6 a 8 tygodniem życia, niektórzy rodzice zapisują swoje pociechy, zanim przyjdą na świat. Dzięki temu nie mają problemów, gdy kończą się kontrakty.

– Tak robi, jak się okazuje, wielu zapobiegliwych rodziców – mówią Katarzyna Goleniak i Mariusz Górecki, rodzice 3-tygodniowej Nikoli. – Niestety, my o tym wcześniej nie wiedzieliśmy, więc mamy problem. Chcąc przebadać naszą córeczkę w zaleconym terminie, skontaktowaliśmy się ze wszystkimi gabinetami podanymi na stronie łódzkiego oddziału NFZ, ale nie znaleźliśmy w żadnym wolnego terminu na ten rok. A przyszłoroczne są najwcześniej w lutym.

Zdesperowani młodzi rodzice skontaktowali się z infolinią NFZ. Tam zaproponowano im badanie w Pajęcznie lub Poddębicach.
– Problem w tym, że nasze dziecko, zdaniem lekarza, nie powinno na razie wychodzić na spacer dłuższy niż 15 minut dziennie – mówi Mariusz Górecki. – Nikola powinna mieć również konsultację neurologiczną. Udało się nam znaleźć neurologa dziecięcego w poradni przy ul. Bydgoskiej 17, który ma podpisany kontrakt z funduszem i wolne terminy w tym roku. Lekarz przyjął nas, zbadał córeczkę i zlecił badanie USG przez ciemiączko. Jedyna poradnia, gdzie są wolne terminy, to placówka w ICZMP, ale przychodnia, w której pracuje nasz neurolog, nie ma z nią podpisanej umowy.

U małej Nikoli występuje również najprawdopodobniej zwężenie kanalików łzowych. Niestety, żaden dziecięcy okulista w Łodzi w tym roku nie ma już wolnych terminów.
Katarzyna Goleniak i Mariusz Górecki obliczyli, że pakiet badań, jakie powinni wykonać dziecku w ramach ubezpieczenia, a nie są w stanie z powodu braku wolnych terminów, prywatnie kosztuje 800 zł.
– Jesteśmy rozgoryczeni – mówią. – Trzytygodniowe dziecko, na dodatek chore, nie powinno czekać w takich kolejkach. Przecież my odprowadzamy składki na ubezpieczenie zdrowotne!
Wczoraj próbowaliśmy skontaktować się w tej sprawie z wojewódzkim konsultantem do spraw pediatrii. Niestety, do końca tygodnia jest na urlopie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany