Brytyjscy lekarze i eksperci twierdzą, że nie mógł być to nieszczęśliwy wypadek - donosi "The Daily Mail".
John Connor-Jay zmarł na obrzęk mózgu i rozległych krwawień wewnętrznych, prawdopodobnie urazy były wynikiem "celowego i gwałtownego potrząsania" główką malca.
14 czerwca 2012 roku 26-letnia Andrea Glover, mieszkająca w Exeter (Devon) zostawiła pod opieka nowego chłopaka swojego 9-miesięcznego syna. Zgodnie z relacją mężczyzny, wziął on chłopca z kołyski i położył na swojej piersi, a gdy zasnął, John spadł na podłogę.
- Oczy chłopca były na wpół otwarte i wydawał gardłowy dźwięk, ale się nie poruszał - tłumaczył mężczyzna. Twierdzi, że delikatnie potrząsał malcem, aby go obudzić. Zaprzeczył celowemu krzywdzeniu dziecka.
Eksperci twierdza jednak, że dziecko było gwałtownie potrząsane, mogło być też rzucane na miękką powierzchnię np. sofę lub materac - informują dziennikarze "The Daily Mail".
Durkin zadzwonił na numer alarmowy, w panice opisywał całą sytuację. Miał powiedzieć, ze zasnął, jego ramię zsunęło się, a dziecko spadło z łóżka. Opisywał też, że porusza dzieckiem, ale ono nie reaguje, jest zimne i chyba umiera. Później w sądzie tłumaczył, że potrząsał energicznie, ale nie na tyle mocno, by urazić główkę chłopca.
Nie znaleziono dowodów na to, by John zmarł z przyczyn naturalnych. Policja aresztowała Durkina i doprowadziła go na przesłuchanie. Trwa proces w tej sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zapendowska nie pokazuje się już publicznie. Jej ostatnie zdjęcie trafiło do sieci
- Kożuchowska z mężem sfotografowani na komunii syna. Wyglądała jak pierwsza dama |FOTO
- Tak Agata Duda wystroiła się na pogrzeb. Wszyscy na nią patrzyli [ZDJĘCIA]
- Pogrzeb Zielińskiego z najwyższymi honorami. Na ceremonii prezydent z żoną