Łazik jest wielkości małego psa i ma ciemno-szarą obudowę, wysuwane ramię z kamerą oraz niebieskimi diodami sygnalizującymi połączenie lub stan akumulatorów. Porusza się za pomocą trzech kół, wykorzystując do tego m.in. podczerwień, a także jest wyposażony w laser podobny do tych w czytnikach CD-ROM.
Ostatni raz łazik był widziany około godz. 20 w ubiegłą sobotę na dachu samochodu osobowego stojącego przed centrum. Niewykluczone, że robot włączył się samoczynnie, poszukując stacji ładującej, która pozostała na terenie ekspozycji w Porcie Łódź. Dalsze losy robota są nieznane.
Robot jest bezużyteczny bez stacji bazowej stanowiącej jego ładowanie i komunikację. By nim sterować jest wymagane podanie hasła.
Stowarzyszenie Polaris wyznaczyła nagrodę dla znalazcy, w postaci tygodniowego pobytu w bazie organizacji w Beskidach, gdzie m.in. znajduje się model wnętrza stacji kosmicznej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zanim stała się gwiazdą, Pakosińska wyglądała jak inna osoba! Poznalibyście ją?
- Absolutne szaleństwo na nowej okładce Maryli Rodowicz. Wygładzili nawet haluksy!
- Tak Kozidrak spełnia się jako babcia. Paparazzi przyłapali ją na luzie i bez doczepów
- Sykut straci posadę w "Tańcu z Gwiazdami"? Oto, co mówi o planach na przyszłość