Tegoroczne święta na pewno będą wyjątkowe za sprawą panującej pandemii. Jak będą wyglądały u pana?
- Spędzę je w gronie najbliższej rodziny, z żoną i mamą. Ze względu na obostrzenia nie planujemy nikogo odwiedzać. Jeśli chodzi o prezenty, mam nadzieję, że bliskim spodoba się to, co wybrałem. Jak co roku, z drobnymi upominkami pojadę też do dzieciaków z domu dziecka, oczywiście podczas spotkania zachowamy reżim sanitarny.
Jako sportowiec na pewno zwraca pan uwagę na to, co je. Czy w święta też będzie się pan pilnował pod tym względem?
- Nie zamierzam narzucać sobie żadnych ograniczeń (śmiech). Na pewno później będę ważył kilka kilogramów więcej, ale święta są raz w roku i można sobie pozwolić na kulinarną rozpustę. Wagą będę przejmował się później. Na moim świątecznym stole na pewno znajdzie się barszcz czerwony lub zupa grzybowa, uszka i pierogi z kapustą albo z grzybami, karp w galarecie, ryba po grecku, bigos oraz łazanki z kapustą i grzybami. Nie ma jedzenia, którego nie lubię, wszystko mi smakuje, nie jestem wybredny.
A co w takim razie poradzić komuś, kto chce spędzić Boże Narodzenie w stylu fit?
- Przede wszystkim trzeba pamiętać o tym, żeby nie jeść do syta. Lepiej spróbować wszystkiego, ale po kawałeczku. Duże porcje spowalniają nasz metabolizm. Starajmy się też nie łączyć dużej ilości tłuszczów i węglowodanów, czyli potraw wigilinych z deserami, bo to prawdziwa bomba kaloryczna. Poleciłbym też spacerek świąteczny z bliskimi, ale z tym może być ciężko, bo przecież obowiązują nas obostrzenia.
Co zatem zrobić, żeby mimo pysznego jedzenia nie stracić formy?
- Możemy ćwiczyć w domu. Wiele domowych sprzętów z powodzeniem zastąpi te na siłowni. Na przykład żeby potrenować mięśnie brzucha, możemy wsadzić stopy pod szafkę, łóżko lub wersalkę i unosić się z pozycji leżącej do siadu. Do przysiadów możemy wykorzystać krzesło, ale musimy się upewnić, że jest stabilne i ustawić je na równym gruncie. Hantle możemy zastąpić butelkami z wodą i trenować mięśnie ramion. Do ćwiczenia nóg świetnie nada się dociążony plecak: zakładamy go na plecy i robimy tzw. wykroki. Przyda się też zwykły ręcznik, który kładziemy na śliskiej nawierzchni, np. płytkach, przytrzymujemy go stopami, dłońmi opieramy się o podłogę, i energicznie przyciągamy kolana do klatki piersiowej. Możemy też kupić skakankę, drążek rozporowy, który zamontujemy w futrynie i będzie mogli ćwiczyć na nim np. podciąganie, obciążenia na stopy, matę treningową i nieduże hantle. Takie rzeczy można trzymać pod łóżkiem. Wszystko zależy od naszych możliwości, kawałka miejsca i chęci.
A czy jak już ćwiczymy nie tylko w święta, możemy być spokojni o naszą odporność? Czy aktywność fizyczna faktycznie pomaga w jej budowaniu?
- I tak, i nie. Wszystko zależy od tego, jaki rodzaj ćwiczeń wykonujemy. Ciężkie i długie treningi nie przyczyniają się do wzmocnienia odporności, ponieważ organizm jest osłabiony wysiłkiem i bardziej podatny na infekcje. Jeżeli chcemy cieszyc się zdrowiem, powinniśmy trenować umiarkowanie, dać organizmowi czas na regenerację, przede wszystkim wysypiać się i nie zapominać o zdrowym jedzeniu.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"