Wypadkowy weekend w Łodzi

Mężczyzna kierował tirem. W wyniku wystrzału opony stracił panowanie nad pojazdem i zderzył się czołowo z jadącym z przeciwnego kierunku innym tirem. 32-letni kierujący drugą ciężarówką był trzeźwy.
W sobotę o godz. 9 w Radomsku zginął na miejscu 68-letni mieszkaniec tego miasta, który jadąc rowerem i wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i wjechał wprost pod volkswagena golfa. Kierujący golfem 26-letni mieszkaniec Bełchatowa był trzeźwy.

Zobacz też: Przerażający finał rozpędzonego subaru-FILM

O godz. 22.20 w nocy z soboty na niedzielę na drodze wojewódzkiej 707 w miejscowości Cielądz śmierć na miejscu poniósł 56-letni mieszkaniec powiatu rawskiego. Mężczyzna, przechodząc przez nieoświetloną jezdnię poza terenem zabudowanym, wszedł wprost pod nadjeżdżającego seata cordobę. Kierujący seatem 24-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego był trzeźwy.

Do groźnie wyglądającego wypadku doszło również w piątek po południu w miejscowości Wygodna (pow. bełchatowski). Opel corsa kierowany przez 21-letnią mieszkankę gminy Zelów zderzył się tam z roverem, którym kierował 30-letni mieszkaniec tej samej gminy. W wyniku zderzenia opel przewrócił się na bok, a jadący nim pasażerowie: 34-letni mężczyzna i 14-miesięczna dziewczynka zostali odwiezieni do szpitala.