Wypadek w Bobrownikach. Potrąciła śmiertelnie swojego chłopaka. W miejscu zabójstwa odbyła się wizja lokalna ZDJĘCIA

ZOBACZ ZDJĘCIA

Przed godz. 7 droga prowadząca przez Bobrowniki została zamknięta. W miejscu koszmarnego potrącenia pojawili się policjanci, biegli, prokurator prowadzący śledztwo (z Prokuratury Rejonowej w Łowiczu) oraz oskarżona 22-latka. Celem prowadzonej wizji lokalnej było odtworzenie przebiegu wydarzeń, weryfikacja zeznań świadków oraz skutej w kajdanki studentki. Ona podczas prowadzonego eksperymentu procesowego ze szczegółami opisywała swoje działania i wskazywała miejsca wykonywanych samochodem menwrów. Nie potrafiła ukryć emocji...

Wiadomo było, że bmw, którym kiobieta śmiertelnie potrąciła swojego o 3 lata starszego chłopaka, poruszało się z dużą prędkością. Po śladach zostawionych na asfalcie widać było, że samochód zarzucało.

Śledczy ustalili, że 22-latka wraz z chłopakiem przebywali razem w jej domu. W pewnym momencie doszło do kłótni na tle wspólnych relacji. 25-latek wyszedł z terenu posesji, a jego dziewczyna po kilku minutach wyjechała za nim samochodem - bmw. Początkowo kilkukrotnie zajeżdżała mu drogę, w końcu pojechała w przeciwną stronę niż szedł jej partner, zawróciła i rozpędziła samochód. Kobieta straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w pieszego.

- Doszło do silnego uderzenia. 25 -latek zmarł mimo podjętej reanimacji - dodaje prokurator Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

22-latka w momencie zatrzymania była pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało, że miała ona blisko 0,8 promila alkoholu w organizmie. Podejrzana znajdowała się także pod wpływem narkotyków.

22-latka nie była wcześniej karana jest studentką 3. roku studiów licencjackich.

Tuż po zdarzenia usłyszała zarzut zabójstwa, została tymczasowo aresztowana. Grozi jej dożywocie.