Wypadek na S8. Zginęły 3 osoby. Kierowca był kompletnie pijany [zdjęcia, FILM]

Na podstawie zeznań świadków ustalono także, że fiat jechał pod prąd ponad 5-kilometrowy odcinek drogi, gdyż wjechał na S8 na węźle Sieradz -Południe. Wiadomo też, że samochód poruszał się z prędkością ok. 100 km/h.

Prokuratura Okręgowa w Sieradzu prowadzi także śledztwo w sprawie ustalenia sprawcy potrącenia, do którego doszło tego samego wieczoru. Ranny został jeden ze świadków zdarzenia (mieszkaniec Sieradza), który widząc, co się wydarzyło, podbiegł do rozbitego samochodu chcąc pomóc poszkodowanym. W trakcie tej czynności został potrącony przez jeden z przejeżdżających tamtędy samochodów. Trafił do szpitala.

-Będziemy ustalać, który z trzech samochodów (trzy pojazdy zatrzymały się w rejonie wypadku i miały uszkodzoną karoserię-przyp. red.) potrącił tego mężczyznę -wyjaśnia Józef Mizerski z Prokuratury Okręgowej w Sieradzu.

29-latek następnego dnia miał mieć sprawę karną odnośnie prowadzenia pojazdu bez uprawnień (mężczyzna za jazdę pod wpływem alkoholu w 2008 roku dostał 8-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych).
Wypadek na S8 - kierowca fiata pędził ponad 100 km/h

Przypominamy, że tragedia rozegrała się 2 grudnia w miejscowości Kuśnie (pomiędzy Sieradzem i Złoczewem), na nitce prowadzącej w kierunku Łodzi. Fiat punto, którym podróżował 29-latek i jego o rok młodszy kolega, zderzył się czołowo z jadącą prawidłowo skodą octavią. Obaj panowie oraz kierowca skody -34-letni łodzianin – zginęli na miejscu.
Na podstawie zeznań świadków ustalono także, że fiat jechał pod prąd ponad 5-kilometrowy odcinek drogi, gdyż wjechał na S8 na węźle Sieradz -Południe.
Wypadek na S8 - zginęły 3 osoby

TVN24/x-news