Wypadek na S8 pod Sieradzem. Zginęły 3 osoby. Kierowca fiata jechał pod prąd [FILM, zdjęcia]

Ze wstępnych informacji policji drogowej z Sieradza wynika, że 29-letni kierowca fiata (z nieustalonych dotąd przyczyn) wjechał na trasę pod prąd i w miejscowości Kuśnie (pomiędzy Sieradzem a Złoczewem) doprowadził do czołowego zderzenia z jadącą w kierunku Łodzi skodą. Prędkość, z którą poruszały się oba pojazdy, była tak duża, że z samochodów niewiele zostało. Skoda zatrzymała się na środku jezdni, a fiat kilkadziesiąt metrów dalej na barierkach. Wszyscy uczestnicy tego wypadku: 34-letni łodzianin siedzący za kierownicą skody, 29-letni kierowca z powiatu sieradzkiego i pasażer fiata (policja ustal jego personalia) zginęli na miejscu.

Ranny został także jeden ze świadków zdarzenia (mieszkaniec Sieradza), który widząc, co się wydarzyło, podbiegł do jednego z pojazdów i próbował pomóc poszkodowanym. Przejeżdżający samochód najechał na fragment karoserii roztrzaskanych samochodów, podbił go i uderzył w mężczyznę w głowę. Poszkodowany został przetransportowany do sieradzkiego szpitala.

-Celem ustalenia, czy 29-latek był trzeźwy, pobrano próbki krwi. Na wyniki trzeba będzie poczekać około tygodnia - informuje st. asp. Paweł Chojnowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu.

Na miejscu pracowało 8 zastępów straży pożarnej oraz policjanci z Sieradza, którzy pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności wypadku. Biegli będą ustalać m.in. z jakiej przyczyny 29-latek wjechał na drogę szybkiego ruchu pod prąd.

Dopiero o świcie odblokowano nitkę drogi S8 prowadzącą w kierunku Łodzi. Kierowcy, którzy wybrali wczoraj wieczorem tę trasę, przy węźle Złoczew byli kierowani objazdem.

Tragiczny wypadek na S8: Kierowca fiata pędził ok. 100 km/h!

Zobacz też (źródło: TVN 24/X-NEWS):