Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrze w ZDiI: Wywieziemy zarząd na taczkach!

(g)
- Jeżeli nasza sytuacja się nie poprawi, wywieziemy zarząd firmy na taczkach - ostrzegają pracownicy ZDiI.
- Jeżeli nasza sytuacja się nie poprawi, wywieziemy zarząd firmy na taczkach - ostrzegają pracownicy ZDiI. Michał Kaźmierczak
70 pracowników Zakładu Drogownictwa i Inżynierii w Łodzi zebrało się w poniedziałek przed bramą zakładu. - Wywieziemy zarząd na taczkach, jeżeli sytuacja firmy się nie poprawi - odgrażali się.

Ich zdaniem, firma stoi na skraju bankructwa, a jej szefowie oraz władze miasta (które jest właścicielem spółki) nie robią nic, by ją ratować.

- Mamy pensję płaconą w dwóch ratach, nie dostajemy posiłków regeneracyjnych, w firmie nie ma mydła i roboczych ubrań, do niedawna nie było też ogrzewania, a myć musieliśmy się w zimnej wodzie - mówi Henryk Niedzielski, przewodniczący Solidarności w ZDiI. - Znosiliśmy to wszystko, by zakład wyprowadzić z długów. Gdy to się prawie udało, okazało się, że miasto nie ma dla nas pracy, a działalność naszego przedsiębiorstwa wisi na włosku.

Zdaniem związkowców, spółkę przed zapaścią miało uratować powierzenie jej łatania łódzkich ulic.
- Wiceprezydent Marek Cieślak zapewnił nas, że jest taka możliwość - mówi Henryk Niedzielski. - Kazał przygotować kosztorys. Prezes firmy przekazał kalkulację opiewającą na około 5 mln zł rocznie. Tymczasem Zarząd Dróg i Transportu, który ma zarezerwowane na te prace 9 mln zł, ogłosił na nie przetarg. Ponieważ mamy jeszcze długi, nie mogliśmy wziąć w nim udziału.

Pracownicy czują się oszukani. Podejrzewają, że ZDiI zostanie wkrótce zlikwidowany, a oni stracą zatrudnienie.

Ani w Urzędzie Miasta, ani w zarządzie dróg nie udało nam się uzyskać komentarza w tej sprawie. Również prezes ZDiI Grzegorz Woron nie odpowiedział nam na przesłane e-mailem pytania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany