Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wpadł bandzior, który pałką teleskopową zaatakował działkowiczów! Po usłyszeniu zarzutów wyszedł na wolność

Lila Sayed
Lila Sayed
Otyły mięśniak, który 12 sierpnia zaatakował grupę działkowiczów na terenie ogródków "Dąbrowa" w czwartek (7 września) został zatrzymany. 41-latek ukrywał się w mieszkaniu na Górnej. W chwili zatrzymania miał ponad dwa promile.

ZOBACZ ZDJĘCIA

- Sprawdzane były miejsca przebywania mężczyzny i w jednym z nich został zatrzymany - informuje asp. Kamila Sowińska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - Po wytrzeźwieniu został przesłuchany i usłyszał zarzut.

W piątek (8 września) napastnik z ogródków "Dąbrowa" został doprowadzony do Prokuratury Łódź Górna, gdzie usłyszał zarzut pobicia - art. 158 KK. Grozi mu do 3 lat więzienia. Po przedstawieniu zarzutów wyszedł na wolność. Jako środek zapobiegawczy sąd zastosował dozór.

Zachowanie agresywnego mężczyzny nagrał jeden z poszkodowanych.

Pałką teleskopową zaatakował na terenie ogródków działkowych...

Przypominamy, że kilka dni po napaści zarzuty naruszenia miru domowego (art. 193 KK) oraz udziału w pobiciu wspólnie i w porozumieniu (art. 158 KK) usłyszał 43-letni wspólnik bandziora. 43-latek wdarł się na działkę sąsiadów i towarzyszył uzbrojonemu mięśniakowi w napaści. Grozi mu do 3 lat więzienia.

Zatrzymano wspólnika bandyty, który pałką teleskopową zaatak...

Przypominamy, że skandaliczne sceny rozegrały się w sobotę, 12 sierpnia, na terenie Rodzinnych Ogródków Działkowych "Dąbrowa". Po godz. 16 pan Jarosław (imiona poszkodowanych zostały zmienione) spotkał się na swojej działce "na grillu" wraz z kolegami. Panowie smażyli kiełbaski, słuchali muzyki i rozmawiali. Jak twierdzą, około godz. 17 na teren działki wkroczył sąsiad (wiadać go na jednym ze slajdów) i zwrócił im uwagę, że są za głośno. Młodzieńcy ściszyli muzykę i grillowali dalej.

Nie minęło pół godziny, gdy obok stolika, przy którym siedzieli młodzieńcy, pojawił się otyły mięśniak uzbrojony w pałkę teleskopową. Łysy intruz w sekundę rozwinął swoją broń i zaczął uderzać nią uczestników grillowania. Jeden z nich dostal w tył głowy, drugi w ucho, a trzeci w plecy. Pan Jarosław wyciągnął telefon i nagrał bandycki atak. Dwóch młodzieńców zaczęło uciekać...

- Wtedy zaczęło się polowanie, bo ten bandzior nas gonił - opowiada pan Bartosz. - Ja pobiegłem w lewo i w trakcie ucieczki wyciągnąłem telefon i zadzwoniłem pod numer alarmowy po pomoc. Konsultantka nie chciała wezwać policji ani karetki pogotowia. A ja wiedziałem, że moi koledzy potrzebują pomocy, bo upadli po zadanych pałką teleskopową uderzeniach.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany