Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojsko wywozi samoloty z ul. Pilskiej w Łodzi

(msm)
Kolejne samoloty z kolekcji przy ul. Pilskiej są wywożone przez wojsko (na razie do Wojskowych Zakładów Lotniczych na Lublinku, a potem do muzeum w Dęblinie). W tym tygodniu zabrano dwie maszyny.

Przed wyborami, dwa tygodnie temu wiceminister MON Marcin Idzik obiecywał w Łodzi, że wywózka samolotów zostanie wstrzymana, a łódzka kolekcja może się stać filią muzeum dęblińskiego. Tomasz Kacprzak, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi napisał w tej sprawie do Ministra Obrony Narodowej: "Zwracam się do Pana Ministra z pytaniem, czy deklaracja złożona w Łodzi publicznie przez pana Ministra Marcina Idzika nadal jest aktualna? Jeśli nie, to proszę o informację kto podjął decyzję, bez konsultacji z władzami Łodzi, o wywiezieniu maszyn do Muzeum w Dęblinie.

Ze względu na ogromne zainteresowanie łodzian dalszymi losami maszyn znajdujących się w łódzkiej kolekcji proszę Pana o szybką odpowiedź oraz o pilne wyznaczenie terminu spotkania z władzami Łodzi, na którym to będzie można podjąć decyzję co do przyszłości kolekcji." Łódzka kolekcja, którą zebrał nieżyjący już pasjonat lotnictwa pan Jerzy Lewandowski jest unikalna w skali kraju jeżeli chodzi o samoloty wyprodukowane po II wojnie światowej. Obejmuje ok. 30 samolotów m.in. śmigłowiec Mi-6, samoloty Mig-15, Mig-17, Mig-21, Ił-14, Ił-6, Ił-28, Su-7.

Dwie trzecie kolekcji jest własnością MON (przekazali je kolekcjonerowi w depozyt). Gdyby to miasto miało zarządzać kolekcją, organizacja wystawy kosztowałaby ok. 3 mln zł, a roczne jej utrzymanie - do 1 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany