Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła - Widzew 3:0. Trzecia z rzędu porażka łodzian [ZDJĘCIA]

Jan Hofman
Zwykło się mawiać, że nadzieja umiera ostatnia. Jednak trudno w przypadku piłkarskiej drużyny Widzewa być optymistą. Łodzianie jesienią nie zdobyli nawet punktu na boiskach przeciwnika (przegrali szósty mecz wyjazdowy, tym razem z Wisłą w Krakowie 0:3), a w takim przypadku utrzymanie się w krajowej elicie będzie zakrawać na cud.

Mecz rozpoczął się od falowych ataków Wisły. Nie minęło jeszcze sześćdziesiąt sekund gry, a już Povilas Leimonas dwukrotnie faulował Łukasza Gargułę. W drugiej minucie gospodarze wykonywali rzut rożny. Piłka trafiła na głowę Gordana Bunozy, ale na szczęście dla łodzian obrońca gospodarzy strzelił prosto w ręce Macieja Mielcarza.
Widzew nie zamierzał kurczowo trzymać się własnego przedpola i także starał się wyprowadzać groźne akcje. Do dziewiątej minuty łodzianie wykonywali trzy rzuty rożne, ale nie zdołali stworzyć większego zagrożenia na przedpolu Michała Miśkiewicza.
W jedenastej minucie krakowianie objęli prowadzenie. Wilde-Donald Guerrier bez większych problemów ograł w polu karnym Patryka Stępińskiego i mimo asysty Kevina Lafrance’a oddał niezbyt mocny strzał, a piłka obok nogi Macieja Mielcarza znalazła drogę do widzewskiej siatki. Niemoc defensywy gości była przerażająca.
Jeszcze gorzej było w dwudziestej piątej minucie. Szkolny błąd na lewej stronie boiska popełnił Lewon Hajrapetjan. Widzewiak zagrał piłkę w kierunku środkowej linii, ale prosto... pod nogi Michała Chrapka. Zawodnik Wisły natychmiast zagrał ją w kierunku wybiegającego na czystą pozycję Pawła Brożka. Doświadczony napastnik krakowskiej drużyny nie zmarnował sytuacja sam na sam z Mielcarzem i technicznym uderzeniem zdobył siódmego gola w tym sezonie.
W 31 minucie doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Eduards Visnakovs atakowany przed dwóch obrońców Wisły, padł w polu karny. Widzewiacy byli przekonani, że otrzymają rzut karny. Sędzia uznał jednak, że łodzianin chciał wymusić jedenastkę i ukarał go żółtą kartką. Wszystko wskazuje na to, że goście zostali skrzywdzeni. Przy okazji zostali pozbawieni szansy oddania jedynego celnego strzału w tej części spotkania!
Arbiter dobił gości w 42 minucie. Jonathan de Amo Perez przed polem karny starł się z Guerrierem i chwilę później wiślak wylądował na murawie, a widzewiak ujrzał czerwoną kartkę (czwarte wykluczenie łodzianina w tym sezonie!). W tym momencie wiadomo już było, że widzewiacy nie zdołają wywalczyć korzystnego rezultatu w starciu z „Białą Gwiazdą”.
Po przerwie osłabiony Widzew nie mógł wiele zdziałać. Łodzianie starali się ambitnie walczyć, lecz gospodarze grający w przewadze jednego zawodnika niepodzielnie panowali na boisku i odnieśli zasłużone zwycięstwo, a ich sukces przypieczętował w 85 minucie Guerrier. Sytuacja łodzian staje się coraz trudniejsza.
To była trzecia porażka z rzędu drużyny z al. Piłsudskiego. A już w środowisku rozeszła się plotka, że działacze zaczęli poszukiwania nowego szkoleniowca. Rzeczywiście Pawlak nie ma się czym pochwalić, bo od kiedy objął Widzew, cztery razy przegrał i tylko raz wywalczył trzy punkty. Ale czy kolejna zmiana trenera odmieni sytuację łódzkiego klubu?

Wisła Kraków - Widzew Łódź 3:0 (2:0)
1:0 - Wilde-Donald Guerrier (11), 2:0 - Paweł Brożek (25), 3:0 - Wilde-Donald Guerrier (85)
Czerwona kartka Jonathan de Amo Perez (42-faul, Widzew).
Sędziował Paweł Gil (Lublin). Widzów 10 473.
Wisła: Michał Miśkiewicz - Patryk Fryc, Łukasz Burliga, Marko Jovanović, Gordan Bunoza (70, Patryk Małecki) - Rafał Boguski (63, Piotr Brożek), Michał Chrapek (80, Emmanuel Sarki), Ostoja Stjepanovic, Łukasz Garguła, Wilde-Donald Guerrier - Paweł Brożek.
Widzew: Maciej Mielcarz - Patryk Stępiński (81, Łukasz Staroń), Kevin Lafrance, Jonathan de Amo Perez, Lewon Hajrapetjan - Povilas Leimonas (64, Alex Bruno), Princewill Okachi, Mariusz Rybicki, Krystian Nowak, Veljko Batrović (67, Aleksejs Visnakovs) - Eduards Visnakovs

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany