MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wiele wyjaśni się po sobotnim meczu ełkaesiaków

(bart)
W akcji wszechstronny Aleksander Ślęzak
W akcji wszechstronny Aleksander Ślęzak paweł łacheta
W trzecioligowym zespole ŁKS (zajmującym szóste miejsce w tabeli po rundzie jesiennej) panują bardzo dobre nastroje.

Inna sprawa, że po prostu nie może być inaczej, skoro piłkarze z naszego miasta odnieśli dwa zwycięstwa z dosyć silnymi przeciwnikami w dotychczasowych spotkaniach sparingowych (po 4:2 z Pelikanem Łowicz oraz KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.

Nawet biorąc pod uwagę, że od zawsze trzeba mieć świadomość, że to dopiero rezultaty osiągnięte w walce o ligowe punkty są ostateczną weryfikacją drużyny, to nie sposób nie docenić wyników podopiecznych trenera Roberta Szwarca w sprawdzianach.

W sobotę łodzian czeka kolejna próba, po której wiele się wyjaśni. O godz. 11 ŁKS rozpocznie bowiem na boisku przy ul. Minerskiej mecz z czwartoligową Andrespolią Wiśniowa Góra.

Sam Szwarc kilkakrotnie deklarował, że zamierza zamknąć kadrę zespołu właśnie po tym spotkaniu, a później postawić już nacisk na zgranie i dopracowanie elementów taktycznych. Trzeba przyznać, iż to odważna deklaracja ze strony trenera. Biorąc pod uwage realia, panujące w IV lidze, nie chce nam się bowiem wierzyć, że w ŁKS nie będą już sprawdzać kolejnych piłkarzy. Wkrótce przekonamy się, czy plan Szwarca zostanie zrealizowany.

W środę późnym wieczorem ełkaesiacy ćwiczyli na sztucznym boisku przy ul. Minerskiej.

Na urazy nadal narzekają: Radosław Jacek, Dawid Sarafiński, Brazylijczyk Rodrigo, Marcin Zimoń, Artur Golański oraz Rafał Barzyc. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji Szwarca.

Na dzisiaj sztab szkoleniowy zaplanował dwa treningi. Najpierw w sali gimnastycznej, zaś następnie ponownie przy ul. Minerskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany