Inna sprawa, że po prostu nie może być inaczej, skoro piłkarze z naszego miasta odnieśli dwa zwycięstwa z dosyć silnymi przeciwnikami w dotychczasowych spotkaniach sparingowych (po 4:2 z Pelikanem Łowicz oraz KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.
Nawet biorąc pod uwagę, że od zawsze trzeba mieć świadomość, że to dopiero rezultaty osiągnięte w walce o ligowe punkty są ostateczną weryfikacją drużyny, to nie sposób nie docenić wyników podopiecznych trenera Roberta Szwarca w sprawdzianach.
W sobotę łodzian czeka kolejna próba, po której wiele się wyjaśni. O godz. 11 ŁKS rozpocznie bowiem na boisku przy ul. Minerskiej mecz z czwartoligową Andrespolią Wiśniowa Góra.
Sam Szwarc kilkakrotnie deklarował, że zamierza zamknąć kadrę zespołu właśnie po tym spotkaniu, a później postawić już nacisk na zgranie i dopracowanie elementów taktycznych. Trzeba przyznać, iż to odważna deklaracja ze strony trenera. Biorąc pod uwage realia, panujące w IV lidze, nie chce nam się bowiem wierzyć, że w ŁKS nie będą już sprawdzać kolejnych piłkarzy. Wkrótce przekonamy się, czy plan Szwarca zostanie zrealizowany.
W środę późnym wieczorem ełkaesiacy ćwiczyli na sztucznym boisku przy ul. Minerskiej.
Na urazy nadal narzekają: Radosław Jacek, Dawid Sarafiński, Brazylijczyk Rodrigo, Marcin Zimoń, Artur Golański oraz Rafał Barzyc. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji Szwarca.
Na dzisiaj sztab szkoleniowy zaplanował dwa treningi. Najpierw w sali gimnastycznej, zaś następnie ponownie przy ul. Minerskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]
- Andrzej Zieliński pocałował brata po śmierci. To stało się potem. "Trudno uwierzyć"