Widzew-Stal. Łodzianie nie mogą sobie pozwolić na wpadkę. Gospodarzy interesuje czwarte zwycięstwo w tym sezonie

Szkoleniowiec Widzewa zapewnia, że stara się maksymalnie wykorzystać każdą wolną chwilę, żeby jak najszybciej poznać każdą tajemnicę łódzkiego klubu i grających w nim piłkarzy. Myśliwiec, który zastąpił na tym stanowisku Janusza Niedźwiedzia, najpierw poprowadził Widzew w meczu kontrolnym (2:1), następnie zaś w lidze z Cracovią Kraków (2:0) i Koroną Kielce (1:1), Pucharze Polski z Concordią Elbląg (4:0) oraz ostatnio w ekstraklasie z Piastem Gliwice (2:3).

Umówmy się. Prawda jest taka, że sobotni mecz przy al. Piłsudskiego nie przyciąga uwagi kibiców w pierwszej kolejności. W 11. kolejce krajowej elity ciekawej zapowiada bowiem się kilka innych spotkań. Przypomnijmy, iż Widzew zajmuje aktualnie jedenastą pozycję w tabeli, podczas gdy Stal jest dziewiąta z przewagą jednego punktu nad gospodarzami sobotniego starcia. Obu drużynom marzy się rehabilitacja po wpadkach z poprzedniej kolejki.

Na stadionie zasiądzie kilkanaście tysięcy fanów (w tym również dosyć liczna grupa sympatyków gości). Trzymamy więc kciuki, żeby gospodarze bezwzględnie wykorzystali to, że drużyna z Podkarpacia nie zdołał jeszcze zwyciężyć w rundzie jesiennej na wyjeździe (cztery porażki i jeden remis).

W sobotnie popołudnie nie wszyscy zawodnicy mogą zagrać. W Widzewie pauzują bowiem Portugalczyk Fabio Nunes oraz Hiszpan Jordi Sanchez. Natomiast w Stali zabraknie występującego kiedyś w klubie z al. Piłsudskiego pomocnika Piotra Wlazło. Trzech widzewiaków musi uważać na zbyt ostrą grę. Mowa o Andrejsie Ciganiksie, Marku Hanousku oraz Mato Milosu.

W sezonie 2023/2024 Widzew pokonał Stal w Mielcu 3:0 (0:0) po trafieniach Jordiego Sancheza (53), Dominika Kuna (82) i Jakuba Sypka (87). Nie należy jednak zapominać, że w rewanżu uległ Stali w Łodzi 0:2 (0:1) po bramkach Bartłomieja Ciepieli (10) i Mateusza Maka (52). Oczywiście nie zmienia to faktu, że generalnie łodzianie mają korzystniejszy bilans spotkań od mielczan. W sumie oba zespoły zmierzyły się z sobą 38-krotnie. Widzew triumfował szesnastokrotnie, Stal sześciokrotnie, natomiast szesnaście razy rezultat był nierozstrzygnięty. Bilans bramkowy to 51:38 dla widzewiaków. Jeśli zaś chodzi o starcia, które odbyły się w najwyższej klasie rozgrywkowej to łodzianie zwyciężyli czternastokrotnie, sześć razy wygrywała Stal, sześć razy padł remis (gole 48:38 dla czterokrotnych mistrzów Polski).