Z pewnością dwanaście zdobytych punktów w dziesięciu meczach i jedenaste miejsce w tabeli nie jest wyczynem, za który zbyt wielu kibiców czterokrotnego mistrza Polski będzie bić brawo drużynie prowadzonej przez albańskiego trenera Enkeleida Dobiego.
Mam świadomość, że łodzian dotknęła epidemia koronawirusa, która torpeduje normalne funkcjonowanie. Z drugiej strony jednak, nie są jedyni, którzy muszą się zmierzyć z tym poważnym wyzwaniem.
Przypomnijmy, że w tym sezonie do ekstraklasy awansuję bezpośrednio dwa najlepsze zespoły, zaś drużyny z miejsc od trzeciego do szóstego powalczą o to w barażach.
A celem klubu z al. Piłsudskiego pozostaje przecież zajęcie pozycji w czołowej szóstce. Do tego potrzebne są jednak zwycięstwa. Między bajki proponuję „włożyć” nadzieję, że widzewiacy będą w stanie odrobić wielką stratę do czołówki w przyszłym roku. Dlatego powinni uczynić wszystko, żeby znaleźć się jak najwyżej przed zimową przerwą.
Zapewne dopiero tuż przed meczem Dobi dokona wyboru wyjściowej jedenastki. Oby się nie pomylił.
W GKS wydali znacznie mniej pieniędzy od Widzewa
Ciekawe, jak by wypadło porównanie nakładów finansowych na Widzew i GKS. Na przykład, biorąc pod uwagę minione trzy lata. A tak naprawdę dzisiejsi przeciwnicy łodzian maja na koncie 12 punktów i lepszy bilans bramkowy (odpowiednio 7-10 i 8-13). Zostali przecież ukarani przez PZPN odjęciem dwóch „oczek” za zaległości. A samo przystąpienie do rozgrywek klubu z Bełchatowa do sezonu 2020/2021 stało pod ogromnym znakiem zapytania.
W miniony weekend GKS spisał się wręcz znakomicie. Trudno to określić inaczej, skoro podopieczni dobrze znanego w Widzewie Marcina Węglewskiego pokonali u siebie Resovię Rzeszów 3:0 (2:0). Gole zdobyli: Patryk Makuch (6), Patryk Winsztal (41) i Mariusz Magiera (83).
GKS: Lenarcik - Sierczyński, Michalski, Magiera, Szymorek - Wroński (59, Błanik), Witek (75, Najemski), Gancarczyk, Eizenchart (81, Bator) - Winsztal (75, Mas), Makuch (82, Zdybowicz).
Obawy okazały się bezpodstawne
- Bardzo obawialiśmy się tego spotkania. Aż osiemnaście dni czekaliśmy, aby zagrać o ligowe punkty. Mikrocykl był wielokrotnie „rozbrojony”. Nie wiedzieliśmy, czy przygotowujemy się do meczu, czy też nie. Najważniejsza była koncentracja. W poczynaniach zawodników było widać, że nie graliśmy długo - mówi Węglewski, cytowany przez klubowy portal.
Przed dzisiejszym spotkaniem w Łodzi bełchatowianie odbyli jeden trening w pełnej grupie (nikt nie pauzuje za kartki). Już w czwartek drużyna wyjedzie nad Bałtyk. W piątek o 19 gra bowiem w Gdyni z Arką.
Mecz Widzew-GKS będzie transmitowany na żywo w telewizji Polsat Sport Extra oraz za pośrednictwem internetu w serwisie IPLA.TV (za opłatą 5 złotych).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji