Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew wychylił się w... prawą stronę

pas
Widzew pokonał Finishparkiet 3:1

Michał Miller, autor jednego z najładniejszych goli w rozgrywkach (trafił w okienko) był nieco poirytowany, że drużyna w pierwszej połowie meczu z Finishparkietem (3:1) przez nieomal cały czas grała prawą stroną boiska, a on tymczasem pełnił rolę... lewoskrzydłowego.

Kropla drąży kamień. Trener Franciszek Smuda musiał dobrze rozpracować przeciwnika i wiedzieć, że akcje z tej strony boiska, mogą zakończyć się sukcesem. W tej sytuacji Daniel Mąka wystąpił w roli... reżysera gry, występującego bliżej prawoskrzydłowego Mateusza Michalskiego. Lewego skrzydła praktycznie nie było. I taki sposób gry przyniósł efekty. Po dośrodkowaniach z prawej strony boiska lódzcy stoperzy zdobyli dwie pierwsze bramki, kluczowe dla przebiegu całego pojedynku.

Gdy brakuje ci klasycznego rozgrywającego, który przytrzyma piłkę i ją dokładnie poda, szukasz rozwiązań zastępczych. Szybki, dobry technicznie, zmieniający pozycją Mąka, cały mecz był pod grą. Starał się wymieniać piłkę z partnerami, a potem szukać wolnego pola. Rywale nie mieli pomysłu, jak go pilnować. Pod okiem Franciszka Smudy widzewiacy walczą do końca. Za jego kadencji piętnaście bramek strzelili w drugich połowach! Efekt - nie przegrali żadnego z dziewięciu spotkań pod jego wodzą, odnosząc siedem zwycięstw.

Meczowy tydzień przed piłkarzami Widzewa. W środę o godz. 19 zagrają na wyjeździe z Termami Poddębice w meczu III rundy okręgowego Pucharu Polski.

W sobotę o godz. 18 podejmą w ligowym starciu Tur Bielsk Podlaski. Rywal zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. wygrał jedno spotkanie (z outsiderem GKS Wikielec 2:1), dziewięć przegrał, w tym wszystkie cztery na wyjeździe. Strzelił cztery bramki stracił aż 35. Czy okaże się chłopcem do bicia?

Widzew jest liderem tabeli III ligi, ale łódzkich piłkarzy próżno szukać w czołówce strzelców pierwszej grupy III ligi.
Na czele klasyfikacji skutecznych grupy pierwszej III ligi dwóch piłkarzy. To Mateusz Majewski z rezerw warszawskiej Legii oraz Daniel Smuga z Victorii Sulejówek. Obaj strzelili po siedem goli. Po sześć zdobyli Joao Criciuma (Huragan Wołomin), Wojciech Wocial (Victoria Sulejówek) oraz Kamil Żylski (Sokół Aleksandrów).

Po trzy trafienia na koncie mają: Daniel Mąka,Mateusz Michalski i Daniel Świderski. Trzeba pamiętać, że to dopiero początek rozgrywek.

Piłkarze Sokoła Aleksandrów pokonali Olimpię Zambrów 2:0 (po bramkach strzelonych w drugiej połowie przez Łukasza Marciniaka i Bartosza Mroczka) i są samodzielnym liderem III ligi. Do tej pory wygrali osiem spotkań, jedno zremisowali i jedno przegrali (na własnym boisku z Widzewem 0:2).

Trenerskiego nosa miał Piotr Kupka. W drugiej połowie posłał w bój Łukasza Marciniaka, który zdobył pierwszego gola. Z kolei drugi rezerwowy Jakub Rogalski zapisał na swoim koncie asystę. Marciniak ma już w dorobku dwa trafienia to najlepszy wynik w jego karierze podaje strona tssokol.pl.

Piąte czyste konto z rzędu zachował w sobotę Michał Brudnicki. Młody bramkarz Sokoła nie wpuścił gola w siedmiu z dziesięciu rozegranych spotkań. Nic dziwnego, że zespół z Aleksandrowa stracił najmniej bramek.

71 minut spędził na boisku debiutant Jan Kadłubiak. i był to niezły występ. W hicie 11 kolejki (niedziela godz. 11) Sokół zagra w Tomaszowie z Lechią bez stopera Aleksandra Ślęzaka, który ujrzał czwartą żółtą kartkę.

Dziś wygląda na to, że to Sokół i Lechia, a nie zespoły z Warszawy czy Finishparkiet, będą najgroźniejszymi rywalami Widzewa w walce o II ligę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany