Widzew. W czwartek dowiemy się, jak będzie wyglądała zima piłkarzy klubu z al. Piłsudskiego

Obecnie czterokrotni mistrzowie Polski zajmują dwunastą lokatę w tabeli i to się już w tym roku nie zmieni. Natomiast prawda jest taka, że mamy jeszcze przed sobą kilka zaległych meczów, a wiosną grono drużyn, które muszą nerwowo spoglądać w dół ligowej klasyfikacji, będzie całkiem liczne. I podopieczni trenera Daniela Myśliwca także się do niego zaliczają. Wielka szkoda, że końcówka zmagań wyglądała tak fatalnie w wykonaniu łodzian (pomijając cenny awans do ćwierćfinału Pucharu Polski, który zasługuje na uznanie).

Kibiców łódzkiego zespołu interesują szczegóły dotyczące okresu przygotowawczego. Miały one zostać oficjalnie ujawnione we wtorek, tak się jednak nie stało. Wszystko wskazuje więc na to, że dopiero dzisiaj fani dowiedzą się, jak będzie wyglądała widzewska zima.

Co wiemy już teraz? Choćby to, że wybrańcy Myśliwca wyjadą na zgrupowanie do Turcji, a więc w kierunku tak często odwiedzanym również przez inne kluby z ekstraklasy. Dyrektor do spraw komunikacji w Widzewie Jakub Dyktyński tłumaczy zwłokę w ogłoszeniu „rozkładu jazdy”, opcją wydłużenia zagranicznego obozu. Jak zawsze przy podobnej okazji, wiąże się to z wadami i zaletami takiego rozwiązania

Cóż, wypada mieć nadzieję, że sztab szkoleniowy maksymalnie wykorzysta każdy dzień przygotowań. Sytuacja naprawdę jest daleka od komfortu, warto, aby wszyscy mieli tego świadomość. Oczywiście, nasuwają się pytania o zmiany kadrowe, do jakich zapewne już niedługo dojdzie w Widzewie. Na razie wszystko to spekulacje, których przy takich okazjach nie brakuje. Ważne, by zachować zimną krew i do minimum ograniczyć ryzyko pomyłki. A to nie będzie łatwe przy tak wielkiej presji.

Przypomnijmy, kiedy dokładnie widzewiacy wznowią zmagania o punkty w ekstraklasie. 11 lutego (niedziela, 15) podejmą na stadionie przy al. Piłsudskiego Jagiellonię Białystok