Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew sprawdza możliwość zalegalizowania pirotechniki

hof
Race na stadionie wyglądają efektownie
Race na stadionie wyglądają efektownie Dariusz Gdesz/Polskapresse
Widzew rozpoczął konsultacje mające na celu sprawdzenie możliwości wprowadzenia zmian do Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, umożliwiających legalizację opraw pirotechnicznych (rac) podczas meczów piłki nożnej.

Race na stadionie wyglądają efektownie

Widzew uważa, że możliwe jest bezpieczne zaplanowanie i przeprowadzenie oprawy pirotechnicznej, pod pełnym nadzorem organizatora. Na dzień dzisiejszy stosowanie jedynie surowego zakazu nie przynosi zamierzonego skutku, a jedynie prowadzi do niekontrolowanych prób używania pirotechniki na obiektach sportowych. Niekontrolowane działania rzeczywiście mogą być niebezpieczne.
RTS Widzew Łódź jest zobligowany do przestrzegania prawa i w tej materii nic się nie zmienia, ale mając na uwadze interes społeczny grup kibicowskich a także pozostałych uczestników imprez jest zdania, że bezpieczniej byłoby wyrazić zgodę na używanie środków pirotechnicznych w sposób kontrolowany i określony odpowiednimi przepisami.
Widzew zdaje sobie sprawę, jak ważnym elementem opraw dla środowiska kibicowskiego są race i jak często, mimo zakazu są one stosowane. Być może warto zamiast udawać, że nie ma problemu i akceptować ich użycie, które na dzień dzisiejszy jest niezgodne z prawem uchwalić odpowiednie przepisy, tak by takie działania były pod kontrolą. Oczywistym jest i Widzew zdaje sobie z tego sprawę, że takie zapisy niosłyby za sobą szczególny nadzór nad sposobem, miejscem, ilością, jak i zabezpieczeniem odpalanej pirotechniki. Wszystko po to, by zwiększyć bezpieczeństwo kibiców na imprezach masowych.  

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany