Widzew. Pozycja trenera Janusza Niedźwiedzia w ekstraklasie jest coraz... mocniejsza

Wielu kibiców futbolu może być wtęcz zszokowana tytułem tego tekstu. Zwłaszcza po sobotniej wpadce, czyli pierwszym wiosennym zwycięstwie mielczan i trzeciej przegranej łódzkiego beniaminka w roli gospodarza w rundzie rewanżowej.

Jest jednak faktem, że debiutujący w tym sezonie w ekstraklasie trener Widzewa Janusz Niedźwiedź zajmuje coraz wyższą pozycję. Ostatnie zmiany wśród szkoleniowców na najwyższym szczeblu piłkarskich rozgrywek sprawiły, że trener łodzian jest już w pierwszej dziesiątce pod względem stażu w tym samym klubie

Tę listę otwiera trener aktualnego lidera Marek Papszun, prowadzący Raków Częstochowa od 18 kwietnia 2016 roku. Kolejne lokaty zajmują: 2. Janusz Niedźwiedź (w Widzewie od 18 czerwca 2021 r.), 3. Dawid Szulczek (w Warcie od 8 listopada 2021 r.), 4. Jacek Zieliński (w Cracovii od 10 listopada 2021 r.), 5. Pavol Stano (w Wiśle Płock od 7 marca 2022 r.), 6. Mariusz Lewandowski (w Radomiaku od 25 kwietnia 2022 r.), 7. Jens Gustafsson (w Pogoni od 22 maja 2022 r.), 8. Kosta Runjaić (w Legii od 25 maja 2022 r.), 9. Ivan Djurdjević (w Śląsku od 2 czerwca 2022 r.), 10. John van den Brom (w Lechu od 19 czerwca 2022 r.).

Zwraca też uwagę pozycja trenera łodzian w dziesiątce szkoleniowców, którym udało się prowadzić drużyny od początku obecnego sezonu ekstraklasy. Jest w niej tylko pięciu Polaków, a pozostała piątka to obcokrajowcy.

Inna sprawa, że można utworzyć bardzo krótką listę aktualnych trenerów bez porażki w ekstraklasie. Otwiera ją Kamil Kiereś - 4 punkty w dwóch meczach Stali Mielec. Drugie miejsce zajmuje Adrian Siemieniec - 3 punkty w jednym występie Jagiellonii Białystok.

Widzewiacy rozpoczęli wczoraj przygotowania do starcia z liderem ekstraklasy. Ćwiczyli w siłowni, następnie zaś na boisku w ośrodku przy ul. Małachowskiego. Dzisiaj, jutro, w piątek i w sobotę drużyna także będzie pracować na Łodziance.

W niedzielę o godz. 15 Widzew rozpocznie w Częstochowie mecz z Rakowem. Niedzielny przeciwnik łodzian zremisował w swoim ostatnim meczu z Radomiakiem w Radomiu 0:0.

Gospodarze postawili gościom zacięty opór i losy tego spotkania mogły się potoczyć bardzo różnie. Radomiak zdobył nawet gola po naprawdę efektownej akcji, ale po analizie VAR sędzia ostatecznie go nie uznał.

Atmosfera była dosyć nerwowa. Między innymi czerwoną kartką ukarany został siedzący na ławce rezerwowych Patryk Kun (brat występującego w Widzewie Dominika). W niedzielę nie dojdzie więc do braterskiego pojedynku w „mieście świętej wieży” (cytat z piosenki zespołu T.Love)

Raków: Kovacević - Svarnas, Arsenić, Rundić (21, Petrasek) - Tudor, Papanikolau (87, Berggren), Lederman, Carlos Silva - Nowak (70, Wdowiak), Gutkovskis, Lopez (70, Cebula).