Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew. Drużyna z al. Piłsudskiego chce rewanżu za wiosenną porażkę ze Stalą Mielec w Łodzi

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Piłkarzy Widzewa czeka w sobotę mecz w Łodzi ze Stalą Mielec. Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o godzinie 15. Dla obu zespołów będzie to niezwykle istotne spotkanie. Zdajemy sobie sprawę, że w ekstraklasie nie ma nieważnych meczów, ale zarówno łodzianie, jak i mielczanie, w swoich ostatnich starciach wypadli kiepsko.

Podopieczni trenera Daniela Myśliwca ulegli w Gliwicach Piastowi 2:3, natomiast zespół prowadzony przez Kamila Kieresia przegrał na własnym boisku z Koroną Kielce także 2:3.

Czterokrotni mistrzowie Polski z Łodzi znajdują się w gronie sześciu drużyn z krajowej elity, które jeszcze nie zwyciężyły na stadionach przeciwników. W tym gronie jest również Stal.

Od razu wypada jednak przestrzec gospodarzy sobotniego starcia przed nadmiernym optymizmem. Warto bowiem przypomnieć, że wcale nie tak dawno, bo w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu, mielczanie, już po wodzą Kieresia, zwyciężyli na stadionie przy al. Piłsudskiego 2:0 (1:0). Gole dla gości zdobyli wtedy Bartłomiej Ciepiela w 10 minucie i Mateusz Mak w 52 min. Pocieszające, że obaj ci zawodnicy nie reprezentują już barw teamu z Podkarpacia

Widzewiacy po korektach składu chcą zwyciężyć. Niektóre zmiany są wymuszone żółtymi kartkami. Jedynym piłkarzem Widzewa, który rozegrał pełne mecze w dziesięciu kolejkach, jest słowacki bramkarz Henrich Ravas. Wszystkie występy odnotowali także: Marek Hanousek, Dominik Kun i Bartek Pawłowski, ale z tej listy ubyli „kartkowicze” Fabio Nunes i Jordi Sanchez. Brak tego ostatniego będzie trudny do zastąpienia i dlatego trzeba trzymać kciuki za Imada Rondicia, który w Gliwicach zdobył swojego pierwszego ligowego gola w barwach łódzkiego klubu.

Inna sprawa, że wprawdzie rozumiemy zdenerwowanie Sancheza, który słusznie domagał się od sędziego podyktowania karnego po ręce jednego z rywali, ale może taki odpoczynek mu się przyda i sprawi, że ograniczy gestykulacje na boisku do minimum. Bo prawda jest taka, że za podobne zachowania kartki będą się sypać. Im szybciej Sanchez to zrozumie, tym lepiej. Dla niego i dla Widzewa

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany