W niedzielę o godz. 17.30 na boisku SMS zmierzą się ze Świtem Nowy Dwór. Warunków do treningu łodzianie nie mają komfortowych. Tułają się po regionie, żeby znaleźć place do ćwiczeń. Pracowali w Kalonce, jutro w Zgierzu, a w piątek znów w Kalonce w sobotę może zawitają na SMS.
Trenuje cała kadra - w tym Konrad Reszka i Kacper Bargieł. To napawa optymizmem. Wszyscy są ciekawi, jak zaprezentuje się nowa (oby lepsza!) drużyna Widzewa. W ciągu roku to trzecia zbudowana w okresie przygotowawczym jedenastka. Zimowe tworzenie teamu na miarę awansu udało się trenerowi Marcinowi Płusce znakomicie. Wierzymy, że teraz będzie podobnie.
Tym, którzy mają małe szanse, by znaleźć się w ligowej kadrze, Widzew daje możliwość pogrania w niższej lidze. Adrian Kralkowski i Marcin Pieńkowski w rundzie jesiennej sezonu będą występować na zasadzie wypożyczenia w IV-ligowym Nerze Poddębice.
Jak sobie w Łodzi poradzi Świt prowadzony przez byłego widzewiaka – Przemysława Cecherza? Rywal będzie pozbawiony... armat. Stracił bowiem dwóch najlepszych strzelców. Nie są już piłkarzami zespołu Nowego Dworu Patryk Koziara (14 goli) i Jewhen Radionow (13 goli).
Są za to w drużynie nowi piłkarze: Adam Radwański i Krystian Pomorski z Wisły Płock czy Mateusz Prusz z Rakowa Częstochowa.
Oba zespoły grały ze sobą sześć razy. Widzew wygrał dwa spotkania, trzy razy padł remis, raz górą był Świt. Łodzianie strzelili 9 bramek, rywale – 5. Te pojedynki to jednak historia. Na dodatek statystyki w piłkę nie grają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"