Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew. Czy trzecioliogowiec pożegna Andrzeja Kretka?

Jan Hofman
Piłkarska drużyna Widzewa gra wprawdzie w trzeciej lidze, jednak - jak mawia trener Franciszek Smuda - już teraz kibice wprowadzili ją do ekstraklasy, ale...

Okazuje się jednak, że nie wszystkie sprawy w klubie toczą się tak dobrze, jak powinny. Nieoficjalnie mówi się, że z wolna zaczynają pojawiać się przebłyski zwyczajów, które znaliśmy z czasów, kiedy klubem zarządzał Sylwester Cacek. Wówczas „dobrodziej” futbolowego interesu z al. Piłsudskiego i jego najbliższe otoczenie, nie liczyli się z opiniami ludzi oddanych Widzewowi i z regularnością szwajcarskiego zegarka wprowadzali w życie decyzje, które nie służyły rozwoju futbolu w RTS. Usuwano trenerów i działaczy zasłużonych dla sprawy, odcinano się od korzeni i rodzimych fachowców, których chętnie zastępowano bezdusznymi urzędnikami. Jak to się skończyło, wszyscy dobrze wiemy.

Czyżby sytuacja miała się powtórzyć? Wiele wskazuje na to, że tak, bowiem na widzewskich korytarzach mówi się, iż dni dyrektora sportowego klubu Andrzeja Kretka są już policzone.

I ponoć nie chodzi o brak fachowości, zaniechanie widzewskich spraw, czy małe zaangażowanie w klubową działalność, ale o to, że trzeba zrobić miejsce dla krewnego i znajomego królika.

I jeśli rzeczywiście do tego dojdzie, to znów wyjdzie na to, iż w Widzewie nie ma znaczenia, że Kretek to widzewiak z krwi i kości, który na dodatek zna się na swojej robocie. Trzeba go będzie poświęcić, aby zaspokoić próżność jakiegoś sponsora.

I pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno przekonywano przy al. Piłsudskiego, że odbudowa znaczenia klubu powinna się dokonywać w oparciu o ludzi, którzy mają w sercu Widzew i są z nim na dobre i na złe. Mówiono, że należy działać i budować prestiż klubu z tymi, którzy latami ciężkiej pracy tworzyli jego pozycję i legendę, z tymi, dla których magiczna nazwa jest czymś więcej niż tylko miejscem pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany